Reklama

Pchał samochód do dziewczyny i trafił do policyjnej celi. Chciał zdobyć serce, stracił prawo jazdy

Redaktorzy
28/07/2025 17:10

Miniona noc z piątku na sobotę zakończyła się wyjątkowo pechowo dla 32-letniego mieszkańca Lubina. Mężczyzna, który chciał odwiedzić swoją dziewczynę, zamiast do ukochanej trafił prosto do policyjnej celi. Powodem była jazda samochodem w stanie nietrzeźwości.

Do zdarzenia doszło po godzinie 2:00 w nocy. Patrol lubińskiej drogówki zauważył na jednej z ulic miasta samochód unieruchomiony na pasie ruchu, a obok niego stojącego mężczyznę. Funkcjonariusze zatrzymali się, by udzielić pomocy. Początkowo 32-latek tłumaczył, że jego pojazd uległ awarii i próbuje uruchomić go „na popych”.

Już po chwili policjanci nabrali podejrzeń – od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Zapytany o kierowcę auta, zapewniał, że był tylko pasażerem, a kolega-kierowca miał udać się na pobliską stację paliw po pomoc. Problem w tym, że nie potrafił podać ani jego imienia, ani nazwiska, ani nawet opisu wyglądu.

Wątpliwości rozwiał miejski monitoring, który jednoznacznie wykazał, że to właśnie 32-latek prowadził pojazd. Badanie alkomatem potwierdziło, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna w końcu przyznał, że faktycznie jechał do swojej dziewczyny, a gdy auto odmówiło posłuszeństwa, próbował je przepchnąć.

Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnej celi, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane. Pojazd zabezpieczono procesowo. Teraz mieszkaniec Lubina odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Pchał samochód do dziewczyny i trafił do policyjnej celi. Chciał zdobyć serce, stracił prawo jazdy

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do