Reklama

Panika w Polsce. Irracjonalne zachowania sprzyjają Rosji.

26/02/2022 09:18

Polacy stanęli w kolejkach na stacjach benzynowych. PKN Orlen przekazał, że w czwartek sprzedaż paliw na stacjach jego sieci wzrosła nawet o 300-400 proc.

Rosyjska inwazja na Ukrainę budzi przerażenie. Europejskie społeczeństwa odzwyczaiły się od wojen, poczucia zagrożenia. Zakłócony został spokojny sen Europy. Niemal równocześnie z odgłosem pocisków i rakiet spadających na ukraińskie miasta zaczęła się panika, podsycana przez różnego rodzaju dezinformacje.

Dezinformacja określana jest w kręgach wojskowych jako Mgła Wojny, to niemal naturalne narzędzie wojenne cenne prawie jak czołgi czy samoloty. Jej celem jest zaburzenie percepcji, zaburzenie zdolności oceny sytuacji w społeczeństwach które mają zostać zastraszone. Dezinformacja ma sprzyjać realizacji strategicznych celów jakie obrała sobie strona atakująca.

Niestety, niemal dokładnie tak jak w przypadku pierwszej fali pandemii, Polacy zareagowali na doniesienia o wybuchu wojny rosyjsko - ukraińskiej stadnie a więc w zasadzie bezmyślnie. Co prawda zamiast makaronu i papieru toaletowego zaczęli robić zapasy paliwa, ale tylko dlatego, że to głównie w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że paliwa ma zabraknąć. Przed stacjami benzynowymi ustawiły się długie kolejki, kierowcy tankowali paliwo nie tylko do baków ale beczek, kanistrów a nawet worków foliowych byle się zabezpieczyć.

Nikt nawet nie pomyślał, że zwiększając o 400% obroty na rynku paliwowym zasilamy rosyjski budżet. Jak to? Tak to. Przecież większość ropy przetwarzanej w Polsce pochodzi z Rosji  - prawie 60 % ropy surowej sprowadzamy z Rosji. Nawet spece z KGB nie wywołali by takiej paniki jaką nakręcili sami Polacy. A jak ten proces już ruszy nie tak łatwo jest go zatrzymać, to jak biegnący na oślep tłum, który tratuje wszystko po drodze.

Tak wiec choć teoretycznie wszyscy się oburzają na Putina, że zdecydował się na podjęcie działań zbrojnych przeciwko Ukrainie, choć wszyscy mówimy o solidarności z narodem ukraińskim, zbieramy żywność, lekarstwa, odzież, wklejamy ukraińskie flagi na profile facebookowe, to w praktyce o 400 % zwiększyliśmy zakup towaru, którego sprzedaż zasila wojenny budżet Rosji.

Niektórzy właściciele stacji benzynowych, zwietrzyli ponadto chęć szybkiego zarobku, windując ceny. Spekulacja najlepiej się ma w trudnych wojennych czasach. To też nic nowego. Dlatego Orlen rozwiązał już umowy z kilkoma działającymi pod jego szyldem niezależnymi stacjami, które chciały zarobić w ten sposób. Robiły złą reklamę koncernowi.

Rozwiązujemy natychmiastowo umowy z 9 stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. W drodze są wypowiedzenia dla właściciela 8 stacji kupujących nasze paliwa i 1 stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dot.manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać.

Ale przecież paliwa na stacjach zabrakło? Tam gdzie go rzeczywiście chwilowo brakuje to nie z powodu wojny w Ukrainie i blokady napływu ropy z Rosji, ale właśnie dlatego, że podatni na panikę Polacy rzucili się na stację. Tymczasem Europa Zachodnia nie odcięła i (pewnie długo jeszcze tego nie zrobi) importu ropy i gazu z Rosji i nie ma powodu, żeby paliwa na stacjach zabrakło.

Chcielibyśmy uspokoić i zapewnić, że Polska dysponuje odpowiednimi rezerwami ropy naftowej oraz paliw. Rurociągiem „Przyjaźń” ciągle płynie surowiec, a dzięki naftoportowi jesteśmy w stanie pokryć całe krajowe zapotrzebowanie ropą dostarczaną przez tankowce - informuje w komunikacie Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego wraz z Polską Izbą Paliw Płynnych.

- Rozpowszechnianie informacji na temat masowego braku zaopatrzenia czy dostępności surowców i paliw odbieramy jako działania dezinformacyjne, które mają na celu wywołanie niekontrolowanej paniki wśród kierowców.  Apelujemy o odpowiedzialne podejście do sytuacji - czytamy w komunikacie.

No to winne są media. Tak media relacjonują sytuację. Na kanałach informacyjnych dominują relacje korespondentów wojennych. Obrazy są przerażające bo taka właśnie jest wojna. To nie jest gra komputerowa. Żadna z osób znajdujących się teraz pod rosyjskim ostrzałem nie będzie miała dwóch czy trzech żyć. To się dzieje naprawdę. I naprawdę giną ludzie. Ale żeby z takich informacji wysnuwać wnioski, że paliwo będzie po 15 albo 20 złotych???

Wpis mniej więcej o takiej treści zamieścił znany z rozrzucania kurzych jaj na ulicach, lider AgroUnii Michał Kołodziejczyk.Teraz Prokuratura będzie sprawdzać czy takiego działania nie można uznać za przestępstwo z art.224a Kodeksu Karnego czyli zawiadamiania o fałszywym zagrożeniu.

Po szturmie na stacje benzynowe przyszedł szturm na bankomaty i kantory. Narodowy Bank Polski uspokaja:

– W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na gotówkę, Narodowy Bank Polski informuje, że posiada wystarczające zapasy w pełni umożliwiające pokrycie zapotrzebowania klientów banków na pieniądz gotówkowy. Wszystkie zamówienia banków realizowane są bez limitów wartościowych, w pełnej strukturze nominałowej, na terenie całego kraju – podał NBP.

W związku ze stanem wojennym na Ukrainie można spodziewać się wzmożonych działań dezinformacyjnych na terenie Polski, związanych m.in. z dostępnością gotówki. Nie daj się nabrać i sam nie podawaj dalej fałszywych informacji" - ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego (KNF)

Polacy masowo zaczęli gromadzić również twarde waluty, głównie euro i dolary. Często z myślą o tym, że jak przyjdzie uciekać z Polski na zachód Europy, trzeba mieć przy sobie trochę pieniędzy. A więc ucieczka? Nie bronilibyśmy naszego kraju tak jak to robią Ukraińcy, tylko będziemy uciekać?

Tymczasem w piątek europejskie giełdy odrabiają już straty po czwartkowych spadkach. Najmocniejsze jest odbicie w Rosji i Polsce.

Panika w Polsce. Irracjonalne zachowania sprzyjają Rosji.

 

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    proszę - niezalogowany 2022-02-26 14:32:44

    powiedziec co w Rosji robią wielkie zachodnie firmy i koncerny? Państwa, które najgłośniej się oburzają równocześnie robią interesy z Rosją. Piszecie - nie bronilibyśmy naszego kraju tak jak to robią Ukraińcy, tylko będziemy uciekać? Jak możecie tak pisać to jest manipulowanie ludźmi . Politycy nakręcają konflikt a biedni ludzie broniąc swojej ojczyzny giną i to jest złe . Zapomnieliście jak było w 1939 jak bohaterski, polski rząd uciekł pozostawiając Naród samemu sobie ,wcześniej jednak podpuszczjąc Polaków do walki bo przeciez dają radę. I to wg. was było w porządku? Niestety historia lubi się powtarzać

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wszędzie - niezalogowany 2022-02-27 12:09:16

    zablokowano wpisy więc kombinują za naszymi plecami . Bardzo ważne wpiszcie -uwłaszczenie Polaków na zasobach - dotyczy strony wolnemedia . Co czeka nas za zgodą rządu? Bedziemy pełnoprawnymi niewolnikami bez prawa głosu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do