
Nasilający się wzrost zachorowań na wirusa Covid - 19 to główna przyczyna wzmożonych kontroli w placówkach handlowych. Od dziś policja i służby sanitarne będą sprawdzać czy klienci i obsługa sklepów przestrzegają nakazu zakrywania ust i nosa. Według obowiązującego prawa noszenie maseczek lub przyłbic w sklepach jest obowiązkowe.
575 osób , tyle nowych potwierdzonych przypadków zachorowań odnotowano w trakcie minionego weekendu.
- Zaczynamy w tym tygodniu kontrole w sklepach wykonywane przez policję i służby sanitarne - zapowiedział Łukasz Szumowski na antenie Radiowej Jedynki.
Zdaniem Szumowskiego jest jeszcze za wcześnie aby mówić o drugiej fali zachorowań, niestety jednak sytuacja jest wysoce niepokojąca. Spory wzrost zarażeń może być spowodowany rozluźnieniem przestrzegania rygorów sanitarnych. Wiele nowych ognisk zapalnych pojawia się w dużych zakładach pracy , oraz podczas trwania imprez rodzinnych. Rzadko w którym sklepie obsługa wyciąga konsekwencje wobec osób unikających zaleceń zakrywania ust i nosa.
Przypominamy że obowiązujące przepisy pozwalają właścicielowi jak i obsłudze sklepu na szybką reakcję w stosunku do niesfornych klientów. Sprzedawca bądź ochrona ma prawo odmówić obsługi takiej osoby, mogą również zakazać wejścia do placówki oraz wezwać na miejsce odpowiednie służby. Coraz częściej jednak można zauważyć brak maseczki nie tylko wśród klientów ale przede wszystkim wśród pracowników. Właściciele sklepów w wielu miejscach mają również problem z zapewnieniem klientom rękawiczek oraz płynów do dezynfekcji.
Szef resortu zdrowia zapytany o konsekwencje wynikające z braku przestrzegania nakazu noszenia maseczek odparł :
Zacznijmy od tego, że jak ktoś nie ma maseczki, po prostu nie zasłania nic, to wtedy na pewno służby powinny zareagować
W Polsce do tej pory odnotowano 47469 zakażonych. Zmarło 1732 osoby.
Pandemia koronawirusa- wzmożone kontrole w sklepach
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie