Reklama

Nietrzeźwy 33-latek nie zatrzymał się do kontroli. Ucieczka zakończona kolizją na A4. Zobacz FILM

Redaktorzy
11/07/2025 19:26

Zamiast zatrzymać się do kontroli, przyspieszył i próbował zgubić patrol drogówki. 33-latek z powiatu żagańskiego, mając blisko promil alkoholu w organizmie, pędził autostradą A4, łamiąc kolejne przepisy i stwarzając zagrożenie na remontowanym odcinku drogi. Po nieudanej ucieczce trafił w ręce policji.

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, działający w ramach grupy SPEED, podczas patrolu autostrady A4 w kierunku Wrocławia, zauważyli kierującego oplem, który przekroczył dozwoloną prędkość. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 110 km/h, 33-latek pędził ponad 130 km/h, nie sygnalizując zmiany pasów ruchu i ignorując zalecenie używania świateł mijania – mimo intensywnych opadów deszczu.

Mundurowi wydali kierowcy polecenie zatrzymania się, wykorzystując sygnały świetlne i dźwiękowe. Ten jednak postanowił uciekać. Rozpoczął się pościg, który zakończył się poza granicami powiatu bolesławieckiego, na remontowanym odcinku autostrady. Tam nieodpowiedzialny kierowca stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w oznakowanie robót drogowych i w przyczepę zabezpieczającą teren.

Po zatrzymaniu się pojazdu 33-latek zamknął się w środku i nie reagował na wezwania funkcjonariuszy. Mundurowi byli zmuszeni wybić szybę i obezwładnić mężczyznę. Szybko wyszło na jaw, że uciekinier był nietrzeźwy – miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.

Zatrzymanemu mężczyźnie odebrano prawo jazdy. Teraz odpowie za szereg wykroczeń, w tym niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje do kierowców o rozwagę i przypomina: każda próba ucieczki przed kontrolą tylko pogarsza sytuację i skutkuje surowszymi konsekwencjami prawnymi.

Nietrzeźwy 33-latek nie zatrzymał się do kontroli. Ucieczka zakończona kolizją na A4. Zobacz FILM

Aktualizacja: 11/07/2025 19:52
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do