Reklama

Nietrzeźwa kierująca, która uciekła z miejsca kolizji została znaleziona przez… policyjnego psa

Redaktorzy
07/07/2020 16:18

Wśród krzaków i zarośli próbowała skryć się 44-letnia kobieta, która chwilę wcześniej doprowadziła do kolizji na terenie Księża Małego. Na miejsce przybył policyjny przewodnik ze swym podopiecznym, który szybko namierzył sprawczynię uszkodzenia pojazdów. Na nic zdała się ucieczka z miejsca zdarzenia i próba ukrycia wśród gęstej roślinności. Ślad zapachowy jak po sznurku doprowadził do wrocławianki, która w chwili zatrzymania miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kilka dni temu obchodziliśmy Dzień Psa. Obchodziły go również czworonogi, które służą wraz ze swoimi opiekunami w Ogniwie Przewodników Psów Służbowych Wydziału Prewencji i Patrolowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Psy, które codziennie pracują na ulicach naszego miasta, wykonują szereg zadań. Między innymi szukają osób zaginionych, materiałów wybuchowych, narkotyków, czy pełnią po prostu służbę patrolową. Jeden z nich - Nos, dzięki swojemu niesamowitemu węchowi szybko namierzył nietrzeźwą sprawczynię kolizji, która miała nadzieję, że gęsta roślinność pomoże jej w uniknięciu odpowiedzialności za popełniony czyn.

Tuż przed północą policjanci patrolujący nocne ulice dolnośląskiej stolicy otrzymali zgłoszenie o kolizji, do doszło na terenie Książa Małego. Funkcjonariusze w ciągu kilku minut byli już na miejscu, gdzie oczekiwał na nich zgłaszający. Poinformował on policjantów, że podczas przebywania w swoim mieszkaniu, w pewnym momencie usłyszał hałas dochodzący z uliczki przed jego domem. Wyjrzał za okno, a wtedy zobaczył, jak kierująca BMW uderza swoim autem w kosz na śmieci, a następnie wrzuca wsteczny bieg i uszkadza ławkę oraz jego samochód.

Zgłaszający czym prędzej wybiegł na ulicę, podbiegł do BMW i otworzył drzwi od strony kierowcy. Mężczyzna relacjonował policjantom, że wyczuł silny zapach alkoholu unoszący się we wnętrzu pojazdu, a także słyszał bełkot z ust kierującej samochodem. Kobieta w pewnej chwili rzuciła się do ucieczki i oddaliła się w stronę nieodległych, gęsto zarośniętych pól.

Interweniujący na miejscu policjanci wezwali na miejsce przewodnika psa wraz z jego podopiecznym, który szybko podjął trop za sprawczynią kolizji. Nosowi wystarczyło zaledwie kilka minut, aby dotrzeć do miejsca, w którym próbowała ukryć się 42-latka. Bezbłędnie, idąc za śladem zapachu pozostawionym przez kobietę, doprowadził do gęstych zarośli. Tam właśnie przebywała kierująca BMW, która w chwili zatrzymania miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wrocławianka nie chciała przyznać się policjantom, że to ona siedziała za kierownicą auta, dlatego też niezbędne było pobranie jej krwi celem dalszych badań. Jej pojazd trafił na policyjny parking, a ona sama spędziła noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.

Kobiecie grozić może kara do 2 lat pozbawienia wolności. Prawdopodobnie będzie musiała również pokryć wyrządzone przez siebie szkody.

Ta interwencja pokazuje, że nasi czworonożni przyjaciele są w niektórych sytuacjach niezastąpieni. Przewodnik Nosa jest dumny ze swojego partnera i podkreśla, jego czworonożny przyjaciel jest dopiero na początku swojej policyjnej kariery, a już ma na koncie pierwsze sukcesy!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do