Reklama

Nie wpuszczaj obcych do swojego mieszkania. Uważaj na telefonicznych oszustów

Redaktorzy
20/09/2020 19:40

Niestety, ale nadal w naszym mieście działają osoby, które podając się np. za pracowników wodociągów, gazowni, spółdzielni mieszkaniowych lub listonoszy, wchodzą do mieszkań, by okraść ich właścicieli. Oszuści stosują również metodę na funkcjonariusza Policji lub Centralnego Biura Śledczego, czy też Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Niestety oszuści niejednokrotnie biorą za cel osoby starsze lub samotne i pozbawiają ich m.in. portfeli, biżuterii oraz innych drobnych przedmiotów wartościowych, a nawet czasami oszczędności całego życia.

Oszuści, podając się za urzędników, pracowników wodociągów, gazowni lub listonoszy podstępnie wchodzą do mieszkań. Niczego nieświadomi domownicy wpuszczają te osoby do środka, a one wykorzystują nawet chwilę ich nieuwagi, kradną kosztowności i niejednokrotnie oszczędności życia. Takie zachowanie zasługuje na szczególne potępienie, ponieważ złodzieje obierają za swój cel niejednokrotnie osoby starsze lub samotne.

Najpopularniejszą metodą stała się jednak ta, na tzw. „parawan”. Na czym ona polega? Najczęściej dwóch złodziei podaje się za np. pracowników wodociągów. Jeden ze złodziei zajmuje uwagę ofiary, zasłaniając drugiego oszusta swoistym „parawanem” rzekomym naprawianiem instalacji, czy sprawdzaniem liczników. Kiedy jeden z nich wraz z nieświadomym niczego domownikiem idzie do łazienki czy kuchni, aby sprawdzić ciśnienie wody w związku z awarią instalacji, drugi z oszustów penetruje mieszkanie pod kątem ukrytych kosztowności.

Podobna sytuacja miała miejsce na wrocławskich Krzykach, gdzie do mieszkania 94-letniego mężczyzny zapukała kobieta z prośbą o użyczenie długopisu i kartki. Podczas gdy nieświadomy niczego domownik szukał przedmiotów kobieta, wykorzystując moment jego nieuwagi, skradła pieniądze oraz złoty pierścionek.

Aby nie stać się ofiarą oszustwa, pamiętaj o przestrzeganiu kilku zasad.

Przede wszystkim zawsze przed otwarciem drzwi należy:
- spojrzeć przez wizjer lub okno – kto do nas przyszedł,
- jeśli nie znamy odwiedzającego – spytać o cel jego wizyty, zapiąć łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprosić o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością,
- w razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).

Kolejną metodą działania przestępców, jest metoda na funkcjonariusza Policji lub Centralnego Biura Śledczego, czy też Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Oszuści wmawiają nieświadomym rozmówcom, że ich środki pieniężne i posiadane kosztowności są zagrożone. Nakłaniają ich do zebrania wszystkich pieniędzy, zarówno tych znajdujących się w domu, jak i często tych zgromadzonych na kontach bankowych. Rzekomy funkcjonariusz, aby uwiarygodnić swoją historię, podaje wymyślony numer legitymacji służbowej i adres komendy, w której pracuje. Wielokrotnie oszust prosi też swojego rozmówcę o nierozłączanie się i wykręcenie numeru 997 lub 112, pod którym ma dojść do potwierdzenia jego danych i prowadzonej przez funkcjonariuszy akcji. W rzeczywistości oszust przekazuje słuchawkę drugiej osobie, która kontynuuje zmyśloną historię. Oszuści wskazują miejsce przekazania lub pozostawienia pieniędzy, a czasami nawet proszą o wyrzucenie ich przez okno bądź balkon.

Pamiętaj, aby w rozmowie telefonicznej z drugą osobą, zawsze kierować się zasadą ograniczonego zaufania. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do jej tożsamości, od razu przerwijmy rozmowę i zadzwońmy do prawdziwego wnuczka, córki, syna - weryfikując zaistniałą sytuację.

Nie przekazujmy nigdy pieniędzy osobom, których nie znamy, a które mogą podawać się za znajomych domniemanego członka rodziny. Nigdy też nie pozostawiajmy środków pieniężnych w parku, przy śmietniku czy też w innych miejscach wskazanych przez oszustów, a także nie wyrzucajmy ich z mieszkania przez okno lub balkon.

Każdą próbę oszustwa i podejrzane telefony zgłaszajmy bezwzględnie na Policję, a jeżeli w naszej rodzinie są osoby starsze lub samotnie zamieszkujące, rozmawiajmy z nimi i ostrzegajmy je przed tego typu zagrożeniami.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do