
- Rolnicy są w całej Polsce, dzisiaj spotykam się też nie z krasnoludkami, ale rolnikami na Dolnym Śląsku. Część rolników oczywiście protestuje i chcę państwa upewnić, że bardzo poważnie traktuję wszystkie wystąpienia, szczególnie rolników, moich kolegów. Jestem jednym z nich – zapewnił Jan Ardanowski.
Minister rolnictwa odniósł się do dzisiejszego protestu rolników przeciwko importowi żywności do Polski, co ich zdaniem prowadzi do spadku cen skupu polskich produktów i tym samym do minimum ogranicza ich dochody z produkcji rolnej.
Rolnicy domagają się również zwolnienia głównego lekarza weterynarii, który ich zdaniem nie radzi sobie na tym stanowisku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie