
Policjanci z wrocławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym Fiatem. Sprawdzenie mężczyzny w policyjnych systemach wykazało, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami, a jego samochód nie ma aktualnych badań technicznych. Nie był to jednak koniec złych informacji, ponieważ 17-letni pasażer włoskiego pojazdu, okazał się być poszukiwany przez ośrodek wychowawczy. Kierujący otrzymał wysokie mandaty, a młody pasażer trafił po Policyjnej Izby Dziecka.
Wrocławscy policjanci na jednej z ulic dolnośląskiej stolicy dokonali kontroli kierującego osobowym Fiatem. Dalsza podróż niestety nie była już możliwa ze względu na wynik sprawdzenia 29-latka w systemach policyjnych. Wpis w kartotece wykazał, że kierujący nie ma uprawnień do kierowania pojazdami i nigdy ich nie miał. Jakby tego było mało, jego samochód nie posiadał aktualnych badań technicznych od lutego poprzedniego roku. Mężczyzna tłumaczył, że miał ważną sprawę do załatwienia, co zmusiło go do prowadzenia samochodu.
Kierujący zarówno za jazdę samochodem pomimo braku uprawnień, jak i niepoddanie na czas pojazdu badaniom technicznym, został ukarany mandatami karnymi w wysokości 500 złotych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dowód rejestracyjny pojazdu, którym się przemieszczał, został zatrzymany.
Nie był to jednak koniec problemów. Kolejny nieoczekiwany efekt przyniosło sprawdzenie przez funkcjonariuszy pasażera pojazdu, który okazał się być poszukiwany przez ośrodek wychowawczy, w związku z tym, że nie powrócił do niego w wyznaczonym terminie. 17-latek zdawał sobie z tego sprawę, dlatego chwilę przed legitymowaniem wyznał funkcjonariuszom, że może być poszukiwany. Młody mężczyzna decyzją sądu ruszył w dalszą podróż, ale już w zupełnie innym kierunku niż zamierzał, bo do Policyjnej Izby Dziecka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie