Reklama

Kazik zdobył Śnieżnik, a z nim cała Polska. Wzruszający triumf serca nad przeciwnościami

Redaktorzy
31/05/2025 12:12

24 maja wydarzyło się coś, co trudno opisać zwykłymi słowami. W sercu Sudetów, na zboczach Śnieżnika, ponad 800 osób – strażacy w pełnym umundurowaniu, rodziny, dzieci, seniorzy i młodzież – połączyło siły, by dokonać czegoś wyjątkowego. Nie dla sławy. Nie dla rekordu. Dla Kazika – dzielnego chłopca, który każdego dnia stawia czoła chorobie.

Ten dzień pokazał, że gdy liczy się serce, nie ma rzeczy niemożliwych. Przez kilka godzin Polska stała się jedną rodziną – solidarną, wrażliwą i gotową nieść pomoc. Z różnych zakątków kraju przyjechali ludzie, którzy nigdy wcześniej się nie spotkali, a mimo to połączył ich wspólny cel: dać Kazikowi siłę, nadzieję i – co najważniejsze – poczucie, że nie jest sam.

Kazik, w nosidle na plecach swojego taty, z mamą u boku, pokonał całą trasę aż na szczyt Śnieżnika. Choć fizycznie to on był niesiony, to w rzeczywistości to on niósł wszystkich – swoim uśmiechem, radosnym „Brawo!”, motywującym „Damy radę!” i prostym, poruszającym do głębi „Dziękuję”.

To nie była zwykła wyprawa – to była pielgrzymka serc. Był pot, były łzy, były chwile zwątpienia i przypływy mocy, ale przede wszystkim – była jedność. Duma, wzruszenie, gęsia skórka – emocje, które tego dnia zjednoczyły ludzi ponad wszelkimi podziałami.

Akcja, w której udział wzięli m.in. strażacy ochotnicy, zadziałała jak mocny sygnał: że mundur to nie tylko obowiązek – to także empatia, poświęcenie i bezinteresowność. Pokazali, że są gotowi wspierać nie tylko w sytuacjach kryzysowych, ale i wtedy, gdy najważniejsze jest wsparcie duchowe.

Dzięki zaangażowaniu uczestników, wolontariuszy, sponsorów i organizatorów udało się zebrać imponującą kwotę 30 208,65 zł na wsparcie leczenia Kazika. Ale najcenniejszym efektem tej wyprawy nie były liczby, a to, czego nie da się przeliczyć na żadne waluty: miłość, obecność, nadzieja.

Drużyna Kazika pokazała, że potrafi dosłownie przenosić góry. I zrobiła to – z sercem większym niż Śnieżnik. Dziękujemy każdemu z osobna. To dzięki Wam ten dzień zostanie w pamięci jako triumf człowieczeństwa nad bezsilnością.

Kazik zdobył Śnieżnik, a z nim cała Polska. Wzruszający triumf serca nad przeciwnościami

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do