
Trwa proces bombera z Wrocławia. W maju 2106 roku Paweł R. podłożył ładunek wybuchowy w jednym z wrocławskich autobusów. - Opisywał mi dokładnie, jak zrobił to urządzenie, że skonstruował bombę w domu i ją uzbroił. Potem już wyszedł z domu i poszedł na przystanek, do autobusu - zeznał jeden ze świadków
Były student jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa wielu osób przy
użyciu materiałów wybuchowych oraz wymuszenie rozbójnicze. Oba te czyny,
zdaniem prokuratury, miały charakter terrorystyczny. Pawłowi R. grozi
dożywocie.
- Kara dożywotniego pozbawienia wolności nadal realnie zagraża oskarżonemu - zapewnił prokurator.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie