Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki pomogli rodzinie uchodźców z Mariupola, której auto uległo awarii na A4

Na prawym pasie autostrady A4 w wyniku awarii zatrzymało się auto osobowe z ukraińską rodziną uciekającą ze zniszczonego Mariupola. Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki udzieli rodzinie natychmiastowej pomocy w postaci zabezpieczenia miejsca awarii pojazdu oraz wsparcia psychicznego dla podróżujących nim kobiet z dwójką dzieci. Po wezwaniu pomocy drogowej zorganizowali naprawę pojazdu i z własnych środków zakupili pięcioosobowej rodzinie produkty żywnościowe i zabawki dla dzieci. Wdzięczne za okazaną pomoc kobiety, nie kryły łez wzruszenia nazywając Polaków braćmi.

Ostatnie tygodnie to bardzo trudny czas dla naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Dlatego też wrocławscy policjanci włączają się we wszelkie akcje pomocowe dla obywateli Ukrainy. Mundurowi działają na granicy polsko-ukraińskiej, ale także w miejscu pełnienia codziennej służby. Podobnie było na wrocławskim odcinku autostrady A4, gdzie awarii uległ pojazd ukraińskiej rodziny. Z pomocą zdezorientowanym, przestraszonym kobietom i ich dzieciom, przybyli policjanci z wrocławskiej drogówki.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego pełniąc służbę na wrocławskim odcinku autostrady A4, podjęli czynności związane z awarią pojazdu. W miejscu, w którym pojazd uległ unieruchomieniu nie ma pasa awaryjnego, dlatego też znajdował się on na prawym pasie jezdni tej najbardziej uczęszczanej autostrady w Polsce.

Funkcjonariusze wiedzieli, że muszą działać szybko ze względu na zagrożenie w ruchu drogowym, jakie stwarzał unieruchomiony pojazd. Policjanci natychmiast zabezpieczyli miejsce awarii pojazdu, a poprzez rozmowę udzielili wsparcia psychicznego i uspokoili podróżujące autem osoby. Mundurowi ustalili, że pojazdem podróżowało pięć osób- trzy kobiety i dwójka dzieci. Była to ukraińska rodzina uciekająca przed wojną ze zniszczonego Mariupola. Kobiety były przestraszone, zdezorientowane i nie wiedziały, w jaki sposób mają wybrnąć z tej trudnej sytuacji.

Na szczęście na ich drodze los postawił asp. Edwina Sośnickiego i mł. asp. Weronikę Wencel. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pomoc drogową, a także zorganizowali naprawę pojazdu w pobliskim warsztacie samochodowym.

Ukraińska rodzina nie miała ze sobą zbyt wiele rzeczy ze względu na konieczność natychmiastowego opuszczenia miejsca zamieszkania. Policjanci wraz z pomocą drogową przewieźli osoby w miejsce bezpieczne, gdzie z prywatnych środków zakupili produkty spożywcze, a dla przestraszonych dzieci zabawki.

Po działaniach mundurowych z drogówki na twarzach ukraińskiej rodziny pojawiły się uśmiechy, które było najlepszym podziękowaniem. Kobiety nie kryły łez wzruszenia, dziękując za okazaną pomoc, nazywając Polaków braćmi.