
Ponad 20 km trwał policyjny pościg za fiatem punto na drodze krajowej nr 35 (Świdnica - Wrocław). Punto holowało lawetę skradzioną kilka dni wcześniej w Kobierzycach. (zobacz film)
Patrol policyjny próbował zatrzymać do kontroli drogowej fiata punto na wyjeździe ze Świdnicy. Fiat z holujący lawetę wydał się policjantom podejrzany. Jednak mężczyzna siedzący za jego kierownicą zlekceważył sygnały nakazujące zatrzymanie i próbował uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Już podczas jego funkcjonariusze z radiowozu prowadzącego pościg, otrzymali informację, ze laweta została skradziona w nocy z piątku na sobotę w Kobierzycach.
Małe auto osobowe z lawetą nie miało oczywiście żadnych szans na skuteczną ucieczkę. Policjanci cały czas trzymali się blisko uciekinierów, z uwagi jednak na bardzo duży ruch na drodze, nie podejmowali bardziej ryzykownych manewrów a Punto cały czas zajeżdżało policjantom drogę. Pościg prowadzony był więc przez kolejne miejscowości powiatu świdnickiego. W końcu na bocznej drodze pomiędzy miejscowościami Milin i Szymanów punto stanęło. Kierowca próbował jeszcze uciekać na piechotę przez pola ale został po kilkunastu metrach ujęty przez policjantów. W samochodzie był jeszcze jeden mężczyzna. Obaj zostali zatrzymani.
Usłyszą teraz szereg zarzutów. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja ze Świdnicy.
Fiatem punto z kradzioną lawetą uciekali przed policją. Zobacz film z pościgu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie