
Trudne warunki pogodowe były przyczyną dwóch poważnych wypadków na dolnośląskich drogach.
Do pierwszego wypadku doszło na drodze między Wałbrzychem a Kamienną
Górą. Czerwony opel uderzył w drzewo. Kierowca nie przeżył wypadku, a
24-letni pasażer został przewieziony do szpitala. - Do wypadku doszło
prawdopodobnie w wyniku niedostosowania prędkości do warunków
pogodowych. Dziś temperatura oscyluje w okolicach zera stopni -
poinformował st. kpt. Piotr Dubiel ze straży pożarnej w Kamiennej Górze.
Drugi z wypadków miał miejsce na drodze krajowej nr 36 na odcinku Lubin -
Osiek. Na prostym odcinku drogi doszło do czołowego zderzenia dwóch
aut. Kierowca volkswagena nie przeżył, natomiast dwóch podróżujących bmw
trafiło do szpitala. Do tego wypadku również przyczyniły się warunki
atmosferyczne.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trochę gorsze warunki i już problemy... Proponuje jeździć szybkiej, napewno dojedziecie do celu bezpiecznie.
I właśnie to jest niesprawiedliwe ze giną niewinni ludzie , za prędkość powinno się ostro karać .
Jak ktoś pomimo oblodzenia na drodze nie potrafi zwolnić to znaczy ,że jest głupi i egoistyczny. Często w wypadkach giną przypadkowi uczestnicy ,którzy pomimo dostosowania prędkości zginęli ,bo inny idiota nie myślał. Nie jest mi żal tych co giną przez własną głupotę. Jest mi żal tych co giną przez takich debili.