
Dwa lata prac społecznych, zadośćuczynienie dla rodziny ofiary oraz zakaz prowadzania tandemowych lotów na paralotni. We Wrocławiu zapadł wyrok w sprawie z 2017 roku. Sąd uznał, że pilot paralotni naruszył wówczas zasady bezpieczeństwa, przez co nieumyślnie doprowadził do wypadku, w którym zginął obywatel Libanu.
- Muszę niestety powiadomić rodzinę, że życie ich brata, syna zostało oszacowane tak nisko. Na pewno nie będzie to dla nich lekka wiadomość. Niestety nie tak jak tego oczekiwali za winnego został uznany tylko pilot, a nie właściciel firmy. Cieszy natomiast to, że sąd znalazł zrozumienia dla głównego argumentu rodziny w postaci zakazu prowadzenia lotów tandemowych dla pilota. Rodzinie bardzo zależało, żeby ta historia się nie powtórzyła i nikt więcej nie miał możliwości utraty życia w tak głupi sposób – powiedział pełnomocnik rodziny ofiary, Dominik Szewioła.
- Z naszego punktu widzenia ten wyrok jest słuszny. Sąd podzielił argumentację jaką jako obrońcy przedstawialiśmy od początku – powiedział Kaja Jasieńko, pełnomocniczka uniewinnionego organizatora lotu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie