
Wrocławscy lekarze walczą o życie 6-letniego dziecka, które zachorowało na błonicę. Do zakażenia miało dojść podczas pobytu w Afryce. Błonica zwana potocznie duszącym aniołem jest chorobą ciężką i zagrażającą życiu. Według informacji przekazanych przez lekarzy dziecko nie było szczepione.
Dziecko trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
- Potwierdzamy, że mamy pacjenta z błonicą. Ze względu na dobro rodziny żadnych informacji odnośnie niego udzielić nie możemy. Wcześniej nie spotkaliśmy się z pacjentem z błonicą. Chociaż jest chorobą znaną, to od dawna jest nieobecna w populacji ze względu na to, że jest objęta kalendarzem szczepień-poinformowała dr Janina Kulińska, rzeczniczka prasowa szpitala.
Lekarze określają stan dziecka jako poważny. Błonica jest ciężką i zagrażającą życiu chorobą wywołaną przez bakterie Corynebacterium diphtheriae. Przed wprowadzeniem powszechnych szczepień błonica budziła ogromny strach. Ponieważ pociągała za sobą śmierć tysięcy dzieci, nazywana została „duszącym aniołem dzieci”
Nazwa „duszący anioł” wskazuje na jedną z przyczyn śmierci, którą jest uduszenie na skutek zamknięcia światła dróg oddechowych przez narastające w gardle martwicze pseudobłony o wyglądzie „skrzydeł anioła”. Choroba powoduje również obrzęk szyi wynikający ze znacznego powiększenia węzłów chłonnych szyjnych. Do zakażenia zazwyczaj dochodzi drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z chorym.
Obecnie szczepienia przeciwko błonicy są w Polsce obowiązkowe. Każde dziecko powinno zostać zaszczepione czteroma dawkami szczepionki w początkowych miesiącach życia (od drugiego do osiemnastego – szczepienie podstawowe) i dawką przypominającą w szóstym roku życia.
Duszący anioł to choroba, która miała już nigdy nie wrócić. Wrocławscy lekarze walczą o życie 6-letniego dziecka. To pierwszy przypadek od 24 lat
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie