Reklama

Dramatyczne chwile w Karkonoszach. Turysta stracił przytomność, akcja trwała 3,5 godziny. Na miejscu lądował LPR

Redaktorzy
05/05/2025 13:57

W sobotę, 4 maja, w rejonie jednej z najpopularniejszych karkonoskich formacji skalnych – Słonecznika – doszło do poważnego zdarzenia z udziałem turysty. Mężczyzna, który wcześniej uskarżał się na bóle w klatce piersiowej, nagle stracił przytomność.

Na szczęście świadkowie natychmiast zareagowali i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO), pozostając w ciągłym kontakcie telefonicznym z ratownikiem medycznym. W tym czasie dyżurny Karkonoskiej Grupy GOPR przyjął zgłoszenie i natychmiast zadysponował w rejon zdarzenia zespół ratowników górskich.

Na miejsce w krótkim czasie dotarli ratownicy oraz załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji i szybkiej reakcji świadków, poszkodowanemu przywrócono czynności życiowe. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

Akcja ratunkowa trwała 3,5 godziny. Wzięło w niej udział 9 ratowników GOPR, którzy poruszali się czterema pojazdami terenowymi, załoga LPR oraz osoby udzielające pierwszej pomocy na miejscu.

Jak podkreślają ratownicy, kluczowe znaczenie w tej sytuacji miało wzorowe zastosowanie tzw. łańcucha przeżycia: szybkie rozpoznanie zagrożenia, natychmiastowe rozpoczęcie RKO przez świadków, wezwanie służb ratowniczych oraz sprawna interwencja profesjonalnych zespołów. Dzięki temu udało się uratować życie człowieka.

 

Dramatyczne chwile w Karkonoszach. Turysta stracił przytomność, akcja trwała 3,5 godziny. Na miejscu lądował LPR

Zdjęcia w artykule pochodzą z facebookowego profilu GOPR Karkonosze, na którym pojawiają się na bieżąco najważniejsze informacje o działaniach ratowników górskich. 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do