
44-letni, pijany mężczyzna, który w poniedziałek wywołał awanturę w pociągu relacji Wrocław - Jelenia Góra, został ukarany mandatem. Został on zatrzymany przez funkcjonariuszy policji na stacji kolejowej Świebodzicach.
Ze zgłoszenia wynikało, że w poniedziałek (15.01.2024) około godziny 17.45 agresywny pasażer, będący prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, nie zastosował się do poleceń obsługi pociągu i odmówił opuszczenia składu.
- Na miejscu zdarzenia zastano 44-letniego mężczyznę z Jeleniej Góry, od którego rzeczywiście czuć było woń alkoholu. Mężczyzna nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy policji. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i ukarany grzywną za używanie wulgarnego języka i niestosowanie się do poleceń policjanta" - powiedziała Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
O poniedziałkowym incydencie w pociągu InterCity poinformował czytelnik portalu Swidnica24.pl. - "Mężczyzna hałasował, bo zostawił bagaż w pociągu WARS [odjeżdżającym z Wrocławia] i skoczył na załogę, a później na policję" - powiedział naoczny świadek, który sfilmował interwencję policji.
Z powodu incydentu pociąg był opóźniony o około 40 minut.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie