
Wrocławscy policjanci kontrolując rejon osiedla Kowale, zwrócili uwagę na pojazd, który rozpoczął manewr wyprzedzania tuż przed przejściem dla pieszych. Zakończył go za nim, przekraczając jednocześnie dozwoloną w tym miejscu prędkość aż o 41 km/h. Na szczęście nie doszło do kolejnej tragedii na drodze. 30-letni kierujący został ukarany dwoma mandatami w łącznej kwocie 600 złotych, a do jego konta zostało dopisanych 18 punktów karnych.
Wrocławscy policjanci cyklicznie prowadzą wzmożone działania dotyczące przestrzegania przepisów drogowych dotyczących m.in. ograniczeń prędkości. Podobnie było i tym razem, gdy funkcjonariusze kontrolowali ulice Wrocławia oraz powiatu wrocławskiego w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do łamania prawa w aspekcie niestosowania się do obowiązujących ograniczeń prędkości.
Na ulicy Kowalskiej, zauważyli pojazd, który wykonywał manewr wyprzedzania w miejscu, w którym jest to zabronione. Kierujący osobową Toyotą rozpoczął wyprzedzanie tuż przed przejściem dla pieszych, a zakończył je za nim. Przekroczył jednocześnie dopuszczalną prędkość o 41 km/h. 30-latek jechał 81 km/h w miejscu, gdzie prędkość została ograniczona znakami drogowymi do 40 km/h.
Kierujący tłumaczył swoje zachowanie pośpiechem, a także w jego opinii, powolną jazdą pojazdu poruszającego się przed nim.
Nieodpowiedzialna jazda 30-latka, na szczęście nie zakończyła się kolejną tragedią na drodze, a nałożeniem na kierowcę dwóch mandatów karnych w łącznej wysokości 600 złotych. Do jego indywidualnego konta, dopisane zostanie też 18 punktów karnych.
Mężczyzna w najbliższym czasie będzie musiał gorliwie stosować się do przepisów drogowych, bo w przypadku przekroczenia 24 punktów karnych, jego prawo jazdy zostanie zatrzymane.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie