
Od rana we Wrocławiu kilkadziesiąt osób stało w kolejce do sprawdzenia, czy nie są zakażone koronawirusem. Przed szpitalem na wrocławskim Brochowie jest był sznur samochodów, których kierowcy oczekiwali na przeprowadzenie testu.
- Mogliśmy naszych pracowników zaangażować przede wszystkim w te procesy administracyjne, dotyczące rejestracji wykonywanych wymazów. Są osoby wyznaczone do wykonywania fizycznie tych badań. Wymaz to jest około 20 sekund – wyjaśnił rzecznik szpitala we Wrocławiu, Michał Przybycień.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzisiaj rano w Oleśnicy było pusto. Żadnej kolejki.