Reklama

Wrocławskie święta na przestrzeni wieków

25/12/2015 12:32

Wigilia oraz święta Bożego Narodzenia kojarzą się nam ze spokojem i rodzinną atmosferą. Przeglądając jednak wrocławskie karty historii, wiemy że nie zawsze można było w tym szczególnym czasie zaśpiewać „Cicha noc…”

W  Boże Narodzenie roku 1145 na rozkaz Władysława II pojmano Piotra Włostowica, książęcego namiestnika Śląska. Była to kara za nadmierną niezależność, ale głównie za poparcie przyrodnich braci Władysława w walce o ich dziedzictwo. W więzieniu Włostowica oskarżono o zdradę, oślepiono i pozbawiono języka, a następnie wygnano z kraju. Wrócił rok później, gdy jego prześladowcę księcia Władysław II samego spotkał podobny los. Do końca swego życia Włostowic przebywał we Wrocławiu, gdzie w 1153 r. został pochowany w ufundowanym przez siebie opactwie benedyktyńskim świętego Wincentego na Ołbinie.

Narastające napięcie pomiędzy przeważającymi we Wrocławiu protestantami, a kościołem katolickim wspieranym przez władzę cesarską doprowadziło w świątecznym czasie  1608 rokudo napaści na dominikański kościół pod wezwaniem świętego Wojciecha i jego profanacji. Zdarzenie to zostało przez władze miejskie załagodzone, ale było jednym z symptomów nadciągającej konfrontacji międzywyznaniowej.

Tuż po wojnie w naszym mieście nie było łatwo wyprawić świąt. W 1945 roku decyzją Zarządu Miasta polska ludność Wrocławia na święta mogła nabyć : 2 kg mąki, 2 kg grochu, 1 kg marmolady, 0,5 kg cukru, 100 g kawy ziarnistej i 200 g proszku do prania. Nie było jednak na początku problemów z duchowym przeżywaniem świąt. W 1946 roku w kościele garnizonowym Opieki św. Józefa przy ul. Marszałka Józefa Stalina (obecna ul. Jedności Narodowej) na rogu ul. Ołbińskiej odbyła się pasterka z udziałem wojska. Władza komunistyczna do 1948 r. godziła się na pewne przejawy religijności w życiu publicznym, także w armii. Stąd możliwe było uczestnictwo wojska w uroczystościach o charakterze kościelnym. Co więcej, w Boże Narodzenie tego roku wrocławskie radio transmitowało nabożeństwo z kościoła św. Stanisława i Doroty. Była to jednak ostatnia taka transmisja na całe dziesięciolecia.

Święta były także czasem wyjątkowych wówczas wydarzeń kulturalnych. W 1947 roku otwarto na nowo istniejące od 1909 r. kino „Scala” mieszczące się przy ul. Świętego Mikołaja. W czasie świąt nie można było dostać biletów na seanse, nawet po wielogodzinnym oczekiwaniu w kolejce. Po 1955 roku przemianowane zostało na na kino „Pokój”. Kino należało do najchętniej odwiedzanych w mieście w okresie powojennym. Znajdowało się w centrum i wyświetlało seanse co najmniej 5 razy dziennie. W latach osiemdziesiątych kino zostało zamknięte ze względu na stan techniczny budynku.

Kilka lat później, w Boże Narodzenie 1953 roku, ukazał się album pt. „Wrocław”, zawierający ilustracje, których celem było „...wykazanie polskości stolicy Ziem Zachodnich, jej stałego powiązania z życiem państwa polskiego, od którego przez wiele wieków politycznie było oddzielone”.
W tym samym roku gazety informowały, że w Wigilię sklepy wrocławskie były otwarte do godziny 18.00, restauracje do 22.00. Następnego dnia czynne były wybrane lokale gastronomiczne, zaś w drugi dzień świąt sklepy i usługi czynne były jak w niedzielę.

Dwa lata później w gazetach można było przeczytać, że w czasie świąt odnotowano 263 wypadki. Głównymi przyczynami wzywania pogotowia ratunkowego były zatrucia pokarmowe i pijaństwo. Odnotowano również liczne przypadki ran ciętych i tłuczonych.

Wyjątkowe spotkanie wigilijne zorganizowano dla bezdomnych i osamotnionych w holu Dworca Głównego PKP. Miało to miejsce w 1994 i w organizację tego wydarzenia włączyło się PCK oraz kilkadziesiąt organizacji, parafii i zakładów pracy.

Święta w 1994 roku zostały przez wielu wrocławian nazwane „świętami bez wody”. Awarie wodociągowe pozbawiły wody w kranach mieszkańców Żernik, okolic ulic Rybnickiej, Ślężnej i Mickiewicza.

Jak przystało na miasto spotkań, gdzie jedna z dzielnic łączy wiele wyznań i religii, w  Boże Narodzenie w 1999 roku, po raz pierwszy w Polsce odprawiono ekumeniczne nabożeństwo. Modlitwa w kościele św. Elżbiety zgromadziła wielu wiernych pod przewodnictwem ks. kard. Henryka Gulbinowicza, abp. Jeremiasza Anchimiuka, bp. Ryszarda Bogusza, bp. Wiesława Sokołuckiego oraz przedstawicieli Kościoła ewangelicko-metodystycznego i Kościoła Chrześcijan Baptystów.

źródło : wroclaw.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do