
Jest już w Krakowie, Katowicach i Gdańsku, a od 1 stycznia 2016 r. będzie we Wrocławiu. Opłatę miejscową płacić będą goście hoteli i pensjonatów odwiedzający stolicę Dolnego Śląska (zwolnieni z opłaty będą korzystający z tanich noclegów w schroniskach młodzieżowych i hostelach). Szacuje się, że rocznie z tego tytułu do budżetu miasta wpłynie ok. 1 mln 200 tys. zł.
W czwartek, 26 listopada, radni Rady Miejskiej zdecydują o wprowadzeniu we Wrocławiu opłaty miejscowej. Od 1 stycznia mają ją płacić turyści odwiedzający Wrocław, ale nie wszyscy.
To opłata miejscowa, choć niektórzy prześmiewczo mówią, że klimatyczna – mówi Marcin Urban, skarbnik Wrocławia. Podkreślam, że nie mówimy o walorach uzdrowiskowych, bo nigdy nie twierdziliśmy, że Wrocław jest uzdrowiskiem. Opłatę miejscową, podobnie jak Kraków i Katowice, wiążemy z tym co możemy zaoferować turystom. Myślę o atrakcjach kulturalnych i obiektach, które chętnie są odwiedzane jak np. Hala Stulecia, Ostrów Tumski, Narodowe Forum Muzyki czy Afrykarium. Krótko mówiąc, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 18 grudnia 2007 r. Wrocław spełnia warunki by pobierać opłatę miejscową.Opłata miejscowa we Wrocławiu - ile kosztuje opłata dla turystów
Opłata miejscowa będzie pobierana od osób fizycznych przebywających we Wrocławiu dłużej niż dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych. Wysokość opłaty miejscowej wyniesie 2,18 zł za każdy dzień pobytu. Opłatę zapłacą goście hoteli i pensjonatów i będzie ona doliczona do rachunku. Zwolnieni z opłaty będą ci, którzy zatrzymają się w schroniskach młodzieżowych i hostelach.
Szacuje się, że rocznie z tytułu opłaty miejscowej do budżetu miasta wpłynie ok. 1 mln 200 tys. zł. Skarbnik podkreśla, że te pieniądze w całości miasto przeznaczy na rozwój turystyki. W najbliższych planach jest m.in. poprawa bazy kempingowej w mieście i wprowadzenie miejskiej karty turystycznej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie