Wpadł przez korzystanie z telefonu podczas jazdy samochodem

Wrocławscy policjanci, patrolując podwrocławską Długołękę, zwrócili uwagę na kierującego, który jadąc samochodem, jednocześnie rozmawia przez telefon. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli drogowej i wtedy okazało się, że popełnione wykroczenie to jego najmniejsze zmartwienie. Mężczyzna bowiem wsiadł za kółko po wcześniejszym spożywaniu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie. Teraz na sali sądowej odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.

Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego z wrocławskiej komendy pełnili służbę w podwrocławskiej Długołęce. Policjanci reagują na wszelkie przejawy lekceważenia przepisów, dlatego też zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym Renault, który pomimo obowiązujących przepisów, korzystał podczas jazdy z telefonu.

Popełnione wykroczenie było najmniejszym problemem mężczyzny, który zdawał sobie sprawę, że w dalszą podróż już nie ruszy, a na pewno nie tam, gdzie miał zamiar.

Funkcjonariusze podczas legitymowania wyczuli wydobywającą się z kontrolowanego pojazdu woń alkoholu. Mężczyzna spytany o spożywanie alkoholu, bez skrępowania stwierdził, że pił go przed podróżą. Badanie policyjnym alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

37-latek w dalszą podróż ruszył w kierunku najbliższego komisariatu w towarzystwie policjantów, którzy zatrzymali też jego praw jazdy. On sam trafi przed sąd, który zadecyduje jakie konsekwencje poniesie za swoje lekkomyślne zachowanie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat.

Przypomnijmy, że wypity alkohol działa bezpośrednio na możliwość bezpiecznego prowadzenie pojazdu i niejednokrotnie kierujący będący pod jego wpływem doprowadzają do kolizji i wypadków drogowych.