
Nieszczęśliwy wypadek był przyczyną utonięcia Przemysława Matyszczaka, 22-letni studenta weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego.
Śledczy przeanalizowali nagrania z miejskiego monitoringu. Kamery zarejestrowały jak student siedzi sam w sobotę nad ranem, na skarpie nad rzeką Oława. W chwili kiedy się podnosił i zamierzał odejść, poślizgnął się tak nieszczęśliwie, że wpadł do wody. W miejscu tragedii nie było wówczas nikogo innego.
W piątkowy wieczór Przemysław Matyszczak brał udział w uczelnianej wigilii. Razem z grupą znajomych udał się potem do apartamentowca Angel Wings przy Walońskiej, leżącego nad rzeką Oławą. Wiadomo, że na imprezie spożywano alkohol.
Od niedzielnego poranka studenta szukała policja. Jego ciało odnalazł płetwonurek ratownictwa wodnego Straży Pożarnej, tuż obok miejsca w którym kamery monitoringu widziały go po raz ostatni.
Samorząd Studentów Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu z przykrością przyjął wiadomość o śmierci naszego kolegi i współpracownika Przemysława Matyszczaka.
Przemek aktywnie angażował się w życie naszej Uczelni, pozostając przedstawicielem studentów w Senacie Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, był Członkiem Zarządu Samorządu Studentów Wydziału Medycyny Weterynaryjnej, Członkiem Komisji Dydaktyki i Jakości Kształcenia oraz Starostą swojego roku studiów.
Jesteśmy dumni, iż mieliśmy możliwość poznać Przemka i z nim współpracować. W tej ciężkiej chwili łączymy się w smutku z Rodziną i Bliskimi Przemka i zapewniamy, że dopełnimy wszelkich starań by zachować jego pamięć. - czytamy na stronie samorządu studenckiego Uniwersytetu Przyrodniczego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie