Reklama

Uciekał z przebitymi oponami

26/07/2016 17:07

Pościgiem transgranicznym zakończyła się ucieczka 46-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego, który jadąc samochodem nie zatrzymał się do kontroli drogowej czeskim funkcjonariuszom. Kontynuacja wspólnych działań pościgowych na terenie Polski z udziałem policjantów z Lubawki doprowadziła do zatrzymania kierowcy. Mężczyzna, pijany uciekał z przebitymi oponami, bo jak się okazało był poszukiwany. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Komisariatu Policji w Lubawce w późnych godzinach wieczornych otrzymali informację od dyżurnego z policji z Kamiennej Góry o zbliżającym się od strony granicy państwa samochodzie osobowym marki Volkswagen, który w sąsiednim kraju nie zatrzymał się do kontroli. 

Funkcjonariusze podjęli czynności zmierzające do zatrzymania uciekającego pojazdu. Kierowca po przekroczeniu granicy kraju jechał aż nie zauważył zbliżającego się polskiego radiowozu i wtedy zjechał na najbliższy parking.  

Policjanci wspólnie zablokowali drogę ucieczki kierującemu pojazdem, a następnie obezwładnili mężczyznę i dokonali jego zatrzymania. Jak się okazało 46-latek z powiatu wałbrzyskiego kilkakrotnie nie zatrzymywał się do kontroli drogowej w sąsiednim kraju. Pomimo uszkodzonych przednich kół, które przebił na kolczatce drogowej ustawionej w miejscowości Kralovec kontynuował ucieczkę przed czeskimi policjantami.  

Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.  

Sprawdzenie w polskich systemach informatycznych policji wyjaśniły przyczynę jego ucieczki. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w zw. z wyrokiem sądowym i posiadał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.  

Samochód został zabezpieczony, a kierujący trafił do aresztu. Przedstawiono mu następnie zarzut w powyższej. Za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do