Reklama

Tłumy saneczkarzy na zamkniętych stokach w Karkonoszach

12/01/2021 22:32

Choć nie można wjechać na górę i zjechać na nartach, można wchodzić samemu i zjeżdżać na sankach czy plastikowym jabłku. Stoki w Karkonoszach choć z nieczynnymi wyciągami i tak przyciągają setki osób.

. Część turystów przekonuje, że przy zachowaniu dystansu od innych, korzystanie z nich jest bezpieczne. Właściciele stoków i wyciągów przekonują z kolei, że zmarnowany jeden sezon to dla nich wizja bankructwa, z którego będą wychodzić przez lata.

- Na początku grudnia zaczeluścimy naśnieżać, bo informacja była taka, że ruszymy. Później musieliśmy zatrzymać naśnieżanie, ponieśliśmy olbrzymie koszta z tym związane. Teraz dalej naśnieżamy z myślą, że od 18 będziemy mogli jeszcze wykorzystać końcówkę zimy – tłumaczy Jędrzej Stanek, współwłaściciel stoku narciarskiego.

Turyści oceniają, że na stokach istnieje możliwość odpowiedniego zapewnienia zasad dystansu społecznego. Mogłoby to pozwolić na bezpieczną rekreację zimową, a chętnych do spędzenia czasu na świeżym powietrzu nie brakuje.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do