
W środę (30.03.2022) córka naszej czytelniczki znalazła w jednym z dyskontów na terenie podwrocławskich Radwanic mokrego szczura, biegającego po słodkich bułkach. Dziewczynka poinformowała o tym fakcie obsługę sklepu. Niestety reakcja pracownika pozostawiała wiele do życzenia. Sprawa została zbagatelizowana. Dopiero po dokonaniu przez czytelniczkę zgłoszenia oraz naszej interwencji w BOK sieciówki, dyskont został zamknięty.
W środę (30.03.2022) około godziny 15.00 córka naszej czytelniczki wraz z koleżanką udały się na zakupy do z dyskontu spożywczego znajdującego się na terenie podwrocławskich Radwanic.
W trakcie zakupów dwunastoletnia dziewczynka zauważyła mokrego szczura biegającego po słodkich bułkach wewnątrz gabloty z pieczywem. Dziewczynka natychmiast poinformowała o tym fakcie obsługę sklepu. Niestety pracownik przyjmujący zgłoszenie całkowicie zbagatelizował sprawę.
"I co ja mam z tym zrobić? Przecież nie będę go łapać" !? - usłyszała nieletnia klientka od pracownika, któremu próbowała zgłosić problem.
Dziewczynka wróciła więc do gabloty z pieczywem i zrobiła zdjęcia wciąż biegającego tam gryzonia. O całej sytuacji poinformowała również swoją mamę.
Córka zadzwoniła do mnie i oświadczyła, że w naszym sklepie po bułkach słodkich biega mokry szczur, a obsługa sklepu nie chce z tym nic zrobić. W pierwszym momencie byłam w ogromny szoku. Niestety nie znam dokładnie polskich procedur w takiej sytuacji, więc o radę poprosiłam w poście na naszej lokalnej grupie. Nie chciałabym żeby sklep został zamknięty, bo stanowi praktycznie jedyne miejsce w naszej okolicy, gdzie osoby starsze mogą zrobić zakupy. Jednak ta sytuacja jest naprawdę niebezpieczna. Dlatego zgodnie z uzyskanymi sugestiami, natychmiast zgłosiłam sprawę do sanepidu oraz do obsługi klienta sieci dyskontu. - relacjonuje nasza czytelniczka, która jest obywatelką Ukrainy
Ponieważ następnego dnia sklep nadal był otwarty, skontaktowaliśmy się z telefoniczną obsługą klienta dyskontu aby potwierdzić zgłoszenie i uzyskać informację o sposobie rozwiązania problemu.
W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że w takich sytuacjach pracownik powinien natychmiast poinformować o zajściu kierownika sklepu, który zobowiązany jest w trybie pilnym zabezpieczyć towar i przekazać informację do Centrali dyskontu.
W piątek (01.04.2022r) sklep został zamknięty z przyczyn technicznych do dnia 02.04.2022r. o czym poinformowano klientów także drogą elektroniczną.
Drodzy Klienci. XXXX - Sklep Radwanice ul. XXXX, w dniach 01.04 - 02.04.22 z przyczyn technicznych jest nieczynny. Zapraszamy do naszych sklepów XXXX Sw. Katarzyna ul. XXXX oraz XXXX Siechnice ul.XXXX. Za utrudnienia przepraszamy! - czytamy w komunikacie SMS.
Szczur biegał po słodkich bułkach w jednym z dyskontów spożywczych. Obsługa całkowicie zbagatelizowała sprawę
deratyzacja
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dyskont spożywczy z owadem w tle. Piekarnię też trzeba zamknąć, bo biegał po towarze "Z lokalnej piekarni", a pracownika po takiej chamskiej odzywce - do zwolnienia natychmiastowo, bo nie szanuje klientów
Proszę o podanie dokładnych danych nazwy sklepu kto słyszał o tym i wie ?
W biedronce w świętej katarzynie tez widziałem mysz z rok temu. Nie zdziwiło mnie to za bardzo, skoro biedronka stoi praktycznie na samym polu.