
Do naszej redakcji zgłosili się zniesmaczeni i bezradni mieszkańcy podwrocławskich Siechnic, którym nie pierwszy już raz przychodzi zmagać się z drastycznym widokiem umieszczonym na bilbordzie przy bardzo ruchliwej ulicy Opolskiej.
Od ponad miesiąca, na prywatnej działce przy skrzyżowaniu ul. Św. Krzyża z Drogą Krajową nr 94 w Siechnicach, fundacja "Pro - prawo do życia" umieściła kontrowersyjny plakat z wizerunkiem martwych zakrwawionych płodów. Makabryczne zdjęcia przedstawiają rozczłonkowane 22 tygodniowe płody usunięte w czasie aborcji.
Nie musimy i nie chcemy tego oglądać, nie muszą i nie powinny tego oglądać nasze dzieci. Czy nie ma innej możliwości na edukowanie ludzi w temacie aborcji? - na te i inne pytania odpowiedzi szukają zbulwersowani mieszkańcy Siechnic i okolic.
Niestety nie jest to pierwsza tego typu akcja we wspomnianym wyżej miejscu. Tym razem jednak zdaniem mieszkańców plakat zdecydowanie przekracza wszelkie normy przyzwoitości.
Patrzę na ten plakat praktycznie codziennie i mam już tego serdecznie dość. Poprzedni dotyczący LGBT był też kontrowersyjny, jednak nie był aż tak przerażający. Klienci naszej stacji bardzo często pytają i komentują między sobą tę makabrę. Rozmawiałem na ten temat z naszym komendantem policji, ale jak widać nie wiele to dało – mówi w rozmowie z nami pracownik pobliskiej stacji benzynowej.
Tak makabryczne obrazy narażają szczególnie najmłodszych mieszkańców okolicznych miejscowości na traume wywołaną treściami nieadekwatnymi do ich wieku.
Teraz są wakacje i na szczęście nie muszę już wozić dzieci do szkoły. Ciężko mi było wytłumaczyć ośmioletniemu synowi czemu ma służyć taki widok i dlaczego musi zasłaniać oczy młodszej siostrze kiedy stoimy tam w korku wracając z przedszkola – żali się Pani Katarzyna
Nagłówek plakatu nawiązując do przyznania Nagrody Wrocławia dla Ogólnopolskiego Strajku Kobiet uderza także w Radnych Miasta Wrocław.
Chyba przyzwyczaiłam się już do tego całego cyrku z plakatami umieszczonymi we Wrocławiu i nie tylko. Nie jestem zwolennikiem aborcji bo jest to coś strasznego, ale dziwie się że radni naszego regionu godzą się z tak drastyczną formą przekazu – dziwi się mieszkająca w pobliżu klienta stacji benzynowej.
Tematem bulwersujących plakatów zainteresowali się wrocławskie koło Partii Zieloni, które wystosowało w tej sprawie zgłoszenie do Prokuratury we Wrocławiu. Nad tematem pochylił się również Pan Jakub Janusz Kłosiński – Radny Siechnic, który w dniu 23.06 zgłosił naruszenie art. 141 Kodeksu Wykroczeń.
Niestety do dnia dzisiejszego plakat niezmiennie straszy i budzi obrzydzenie wśród okolicznych mieszkańców. Jedyne co się zmieniło to fakt, że ktoś próbował zamazać obrazy na bilboardzie (od strony Oławy) czarną farbą.
Jeśli w Twojej okolicy też coś Cię bulwersuje i szokuje, a może wręcz przeciwnie - wzbudza podziw i radość - i chciałbyś się tym z nami podzielić - napisz do nas na [email protected] lub zadzwoń pod nr telefonu naszej infolinii: 753 000 150
Siechnice. Makabryczne zdjęcia martwych płodów straszą mieszkańców
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co im przeszkadza? Zdjecia? Najlepiej udawac, ze problem nie istnieje.
I Bardzo kurw* dobrze to są istotny które na świat się nie pchają nie potraficie uprawiać sexu z głową to zakładajcie 3 kondomy
Straszny Wam widok?? A sama aborcja to już nie jest tak straszna?? Ja też mam dzieci, najmłodsze w wieku 9 lat i pokazując na taki plakat tłumaczę, że tak robią ludzie ze swoimi dziećmi gdy nie chcą aby one się im urodziły.. I zła jest na tych co dopuszczają się aborcji, mówiąc że to źli ludzie..