Schowała się przed policjantami w wersalce

W ciągu minionych czterech dni wałbrzyscy funkcjonariusze zatrzymali 18 osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Dodatkowo młoda kobieta, chcąc uniknąć aresztowania, schowała się przed mundurowymi w wersalce. Statystyki zatrzymań potwierdzają, że nie da się uniknąć odpowiedzialności. Można ją jedynie odwlec w czasie.

Podstawy poszukiwań są różne. Oprócz listów gończych, sądy i prokuratury wydają zarządzenia, postanowienia i nakazy doprowadzenia, celem których jest ustalenie miejsca pobytu osób poszukiwanych lub przeprowadzenie z nimi czynności procesowych.

Policjanci w ramach przydzielonych do służby zadań, kontrolują ewentualne „kryjówki” takich osób, ukrywających się przed wydaną decyzją wymiaru sprawiedliwości. W większości przypadkach jest to ciężka i żmudna praca operacyjna, ponieważ osoby, które ukrywają się, robią wszystko, aby uniknąć spotkania z mundurowymi.

W ciągu ostatnich czterech dni na terenie Wałbrzycha i powiatu policjanci zatrzymali 18 osób ukrywających się przed organami ścigania. Wśród nich była matka z córką, które zostały zatrzymane wczoraj.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego wałbrzyskiej komendy ustalili mieszkanie, w którym ukrawa się 48-latka i jej córka. Udali się pod wskazany adres, lecz nikt nie otworzył drzwi. Mundurowi nie dali za wygraną i przez kilkadziesiąt minut obserwowali blok. Dopiero, wezwanie Straży Pożarnej w celu umożliwienia wejścia do mieszkania przez okno spowodowało reakcję ukrywających się kobiet. 48-latka otworzyła drzwi. Była zdenerwowana i oświadczyła, że oprócz niej w mieszkaniu nie ma nikogo. Policjanci nie uwierzyli kobiecie na słowo i przystąpili do sprawdzenia pomieszczeń mieszkalnych. W jednym z pokoi w wersalce znaleźli przykrytą kołdrami poszukiwaną 29-letnią kobietę. Pomimo "kryjówki" nie udało się kobiecie uniknąć odpowiedzialności za popełnione wcześniej przestępstwa. Rodzinny duet kolejne kilkanaście miesięcy spędzi w zakładzie karnym.