
Ostatnie intensywne opady śniegu w górskich miejscowościach nie pomagają w przestrzeganiu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Podczas minionego weekendu na zamkniętych stokach narciarskich z urokliwej pogody korzystali miłośnicy saneczkarstwa. Dziś rano minister zdrowia Adam Niedzielski wydał jasną decyzję przekreślającą plany na udane ferie zimowe.
Zgodnie z rozporządzeniem rządu w sprawie ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, stoki narciarskie pozostają zamknięte do 17 stycznia. Niektóre stoki narciarskie, mimo iż zamknięte, obsługują ruch pieszych. Wydane rozporządzenie nie nakazuje bowiem zamknięcia kolejek linowych. Pogoda w miniony weekend niemalże zapraszała do korzystania z dawno wyczekiwanego śniegu. Prawdziwym oblężeniem można nazwać ilość turystów, którzy w ostatnim czasie odwiedzili okolice Szklarskiej Poręby.
Pomysł aktywnego wypoczynku w trakcie trwania pandemii nie spodobał się ministrowi Niedzielskiemu. Dziś rano w jasnym komunikacie odniósł się do tematu korzystania przez saneczkarzy z zamkniętych stoków narciarskich.
Stoki narciarskie są zamknięte i nie można z nich korzystać bez względu na to, czy chodzi o narty, czy sanki – powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Nie od dziś wiadomo, że przysłowiowy Polak potrafi. Schowek na narty, całodobowy, strzeżony z hotelowego pokoju, parking samochodowy to tylko niektóre pomysły na obejście zakazów. Być może i w tym wypadku turyści, spragnieni zimowy atrakcji znajdą rozwiązanie. Z całą pewnością rozpoczynające się dziś ferie zimowe będą inne niż dotychczasowe.
Sanki do piwnicy. Minister Niedzielski pogrzebał tegoroczne ferie zimowe
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nas pogrzebierz tymi obostrzeniami!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze troszeczkę i Polacy sami zgotują mu pogrzeb . Wynocha z Naszej Polski do Izraela tam wasze miejsce.