
Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE ws. Turowa jest bardzo niebezpieczna z punktu widzenia potencjalnych zagrożeń ekologicznych i bezpieczeństwa energetycznego Polski – powiedział Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej we Wrocławiu. Jak mówił premier, polski rząd rozpocznie negocjacje ze stroną czeską oraz przedstawi nowe argument Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Premier dodał, że mamy do czynienia z co najmniej "trzema nowymi, zasadniczymi" okolicznościami ws. kopalni Turów.
- Pierwsza to budowa tzw. ekranu, który ma zabezpieczyć wodę u naszych południowych, czeskich sąsiadów. Ten ekran miał być pierwotnie wybudowany do 2023 r., natomiast Polska Grupa Energetyczna przystąpiła do szybszej budowy i ten ekran będzie gotowy już we wrześniu tego roku – mówił premier.
- Po drugie nawet w sytuacji hipotetycznego zamknięcia kopalni, czego my nie przewidujemy i do tego nie doprowadzimy, ponieważ w takiej sytuacji mogłoby to się wiązać z zagrożeniem energetycznym Polski (...) nawet w przypadku takiego hipotetycznego zamknięcia oznaczałoby to i tak konieczność dalszego pompowania wody, a więc ten element sporu polsko-czeskiego i tak nadal by nie został wyeliminowany – stwierdził Morawiecki.
Trzecia nowa okoliczność to wydanie już nowej, docelowej koncesji, którą można zaskarżyć, o której "można dyskutować już w oparciu o pełne instrumentarium prawne".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie