Reklama

Prawo i bezprawie

02/04/2016 19:52

Obrońcy demokracji wciąż wychodzą na ulicę, nie tylko w Warszawie, ale tez mniejszych miastach takich jak Kraków, Wrocław i inne. Szanujące się tłumy, dbają o nieposzanowanie prawa. O ile w demokracji stosuje się wolę większości (przeciwnie niż w republice gdzie działa litera prawa) o tyle, tłumy te uważają, że w imię prawa (wolności słowa i demokratycznych zasad) można wymuszać bezprawie większością.

Czyli innymi słowy obrońcy demokracji chcą szanować siebie kosztem innych ale pod warunkiem, że nie poniosą za to odpowiedzialności. Skomplikowany jest cel KODwców, o ile teoretycznie żądają oni uzurpowania sobie prawa do zgody lub niezgody z działaniami rządu, o tyle prawdziwy cel jest prosty: wszystko co nie spodoba się nam (KODowcom) obalamy i żądamy spełnienia swoich kaprysów. Swoją drogą z ludźmi pokroju Pisu. gdzie zacne grono należy do KODu, nie ma sposobu na rozmowę. Nam się należy i tyle. Tak samo było na rynku w Krakowie, gdzie zwolennicy rodziny Radia Maryja protestowali z powodu multipleksu, albo raczej jego braku dla ludzi wiadomych. Protest protestem, ale ewentualna rozmowa z osobą której tłumaczy się, że jakimiś przesłankami decydowano się nie umieszczając TV Trwam na Multipleksie osoba ta od razu stawała się agresywna. Czy kiedykolwiek młodzież biorąca udział w przemarszu dotyczącym Partii KORWiN-a (wcześniej KNP), zachowywała się agresywnie. Nie przypominam sobie. Może sto zasługa stosowania litery prawa przez protestujących KORWiNowców. Otóż młodym ludziom do głowy by nie przeszło, że chcą zdobyć sobie nowych zwolenników omijając prawo bądź łamiąc go. Nieznajomość prawa szkodzi, a prawo jakie by ono nie było należy przestrzegać. W końcu lepsze prawo jakiekolwiek niż anarchia.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do