
Szli nocą jedną z ulic miasta niosąc ze sobą skrzynkę z narzędziami. Okazało się, że sprzęt pochodził z włamania do samochodu. Policjanci z Wałbrzycha zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o włamanie do auta. Jeden z nich był poszukiwany do odbycia kary. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że ma on na koncie jeszcze 15 innych przestępstw przeciwko mieniu. Za kradzież z włamaniem może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Około godziny 3 w nocy funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy szli ulicą Moniuszki niosąc ciężką skrzynkę z narzędziami. W związku z tym policjanci postanowili to sprawdzić. 22 i 23-latek nie potrafili logicznie wyjaśnić skąd mają narzędzia i elementy wyposażenia samochodu, a tym bardziej, co robią z nimi w środku nocy na ulicy. Obaj zostali przewiezieni do Komisariatu Policji II w Wałbrzychu, gdzie okazało się, że narzędzia pochodzą z włamania do samochodu przy ul. Królewieckiej, którego obaj młodzieńcy dokonali chwilę wcześniej.
Prowadząc dalsze czynności policjanci ustalili, że 23-latek był osobą poszukiwaną i powinien, decyzją Sądu Rejonowego w Wałbrzychu, odbywać karę pozbawienia wolności. Jakby tego było mało okazało się, że ma on na swoim koncie nie tylko włamanie do samochodu. Na podstawie zgromadzonego materiału funkcjonariusze udowodnili mężczyźnie 15 innych przestępstw przeciwko mieniu.
Po wykonaniu czynności procesowych 23-latek został osadzony w areszcie śledczym. O losach jego, 22-letniego kompana zdecyduje sąd. Przypomnijmy, że za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie