Reklama

Policjanci po pościgu zatrzymali motocyklistę, który gnał przez miasto z prędkością 155 km/h

01/08/2017 12:04

Motocyklista ulicami miasta pędził z prędkością 155 km/h. Gdy namierzyli go policjanci z dzierżoniowskiej drogówki zamiast się zatrzymać przyspieszył. Uciekając złamał szereg przepisów drogowych. Po kilku kilometrach pościg zakończył się zatrzymaniem niebezpiecznego „pirata”. Okazało się, że 20-latek nie ma w ogóle prawa jazdy.

Do zatrzymania spieszącego się motocyklisty doszło 28 lipca tuż po godzinie 21:00. Policjanci z dzierżoniowskiej drogówki, zauważyli kierującego motocyklem, który z dużą prędkością jechał ul. Dzierżoniowską w Bielawie. Dodatkowo motocyklista wyprzedzał kilka pojazdów niestosując się do oznakowania poziomego, zabraniającego wjazd na tę powierzchnię. 


Funkcjonariusze postanowili niezwłocznie wyeliminować tego pirata z ruchu. Z uwagi na zagrożenie, jakie stwarzał swoim sposobem jazdy policjanci używając sygnałów świetlno-dźwiękowych próbowali go zatrzymać do kontroli. Kierujący motocyklem nic sobie z tego nie robiąc przyspieszył. Na bielawskiej obwodnicy wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniu oraz przejeżdżając podwójną linię ciągłą. W trakcie pościgu za motocyklem mundurowi sprawdzili jego prędkość. Na ulicy Sikorskiego pomiar wykazał aż 155 km/h, a więc przekroczył dozwolona prędkość o 105 km/h.  Kierujący w dalszym ciągu nie stosował się do dawanych sygnałów i kontynuował ucieczkę, łamiąc dalej szereg przepisów drogowych. 


Na ul. Piastowskiej nie stosował się do ruchu prawostronnego, jadąc przez rondo z lewej strony.  Na domiar złego wyłączył oświetlenie co spowodowało, że był mniej widoczny dla innych użytkowników ruchu drogowego.  Na ul. 1-Maja z prawej strony wyprzedzał inne pojazdy, dalej nie zwalniając. Ucieczkę zakończył dopiero w Jodłowniku, gdzie chwilę wcześniej jechał z prędkością 117 km/h, gdzie obowiązywało ograniczenie do 40 km/h. 


Po zatrzymaniu kierowcą motocykla kawasaki okazał się 20-letni mieszkaniec Jugowa, który nie posiada żadnych uprawnień do kierowania. Pasażerem była 19-letnia kobieta. Motocykl został zabezpieczony przez pomoc drogową. Badanie alkomatem wykazało, że motocyklista był trzeźwy. 


Za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu, stworzenie zagrożenia  bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez popełnienie wielu wykroczeń 20-latkowi grozi kara pozbawienia nawet do 5 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do lat 3. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do