
We wtorek (29.12.2015r.) około godziny 18.30 na ulicy Konduktorskiej we Wrocławiu, patrol strażników miejskich uczestniczył w niecodziennym zdarzeniu.
Kobieta kierująca
samochodem marki Audi nie wiadomo z jakiej przyczyny, nie zareagowała
na czerwone światła oraz opuszczającą się zaporę i wjechała na przejazd
kolejowy. Opuszczona rogatka z drugiej strony uniemożliwiła jej
przejechanie, samochód znalazł się pomiędzy zamkniętymi zaporami
kolejowymi. W tym momencie strażnicy zauważyli nadjeżdżający pociąg.
Szybko podbiegli do stojącego bezpośrednio przy torach pojazdu, byli
pewni, że kierującej coś się stało, chcieli szybko przepchać samochód z
zagrożonego miejsca. Pociąg był coraz bliżej i w każdej chwili mogło
dojść do tragedii. Po chwili, strażnicy usłyszeli odgłos gwałtownego
hamowania pociągu. Tym razem nie doszło do tragedii. Maszynista zdążył
wyhamować a kobieta wycofała samochód z torów. Sprawę przekazano Policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie