
Policjanci z komendy miejskiej we Wrocławiu zatrzymali dwóch diagnostów samochodowych, którzy są podejrzani o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za odstąpienie od przeprowadzenia badania technicznego. Przestępczy proceder prowadzony był na terenie jednej ze stacji diagnostycznych we Wrocławiu w okresie od połowy września do października br. W sumie funkcjonariusze udowodnili obu mężczyznom aż 120 niezgodnych z prawem tzw. przeglądów technicznych. Przypomnijmy, że funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę, co do okoliczności mającej znaczenie prawne, popełnia przestępstwo. Grozi za nie kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Funkcjonariusze Wydziału do walki z
Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu na podstawie
materiałów operacyjnych uzyskali informację, z której wynikało, że dwie osoby,
które pracują na jednej ze stacji diagnostycznych na terenie miasta
przeprowadzają niezgodnie z prawem badania techniczne pojazdów.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy
w tej sprawie potwierdził, że dwóch mieszkańców Wrocławia w wieku 46 i 55 lat
pracujących na stanowiskach diagnostów samochodowych w okresie od połowy
września do października br. przyjmowało korzyści majątkowe za odstąpienie od
przeprowadzenia badania technicznego. Do tej pory funkcjonariusze wskazali aż
120 tego typu przypadków, w którym właściciele samochodów osobowych oraz typu
bus „przechodzili” obowiązkowe coroczne badanie techniczne pojazdów nie
wjeżdżając nawet samochodem na teren stanowiska diagnostycznego. W związku z tym
obaj zostali zatrzymani.
Policjanci w dalszym ciągu dokładnie sprawdzają i analizują zebrany w
tej sprawie materiał dowodowy pod kątem złamania prawa.
Jeden z podejrzanych przyznał się do
zarzutu.
O dalszym losie obu
mężczyzn zdecyduje teraz sąd. Przypomnijmy, że funkcjonariusz publiczny lub inna
osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę, co
do okoliczności mającej znaczenie prawne, popełnia przestępstwo. Grozi za nie
kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
asp. Wojciech Jabłoński
Źródło: KMP we Wrocławiu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyżby połowa Wrocka robiła w pory ? Żadnego komentarza ? Niezły przerób mieli panowie "diagności" , a właściciele aut to pewnie siłą byli tam zaciągnięci .