Reklama

Nietrzeźwy wjechał samochodem do rowu i uciekł.

24/03/2016 10:32

Trzebniccy policjanci ustalili kierowcę, który w późnych godzinach nocnych kierując samochodem osobowym wjechał do rowu, "dachował" i uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, pojazd zabrał siostrze bez jej wiedzy, oprócz tego nie posiadał prawa jazdy, a wcześniej wypił cztery "piwka". Gdy rozbił samochód liczył, że nikt się nie dowie, pozostawił jednak telefon komórkowy, który wypadł mu z kieszeni w trakcie kolizji.

Policjanci Referatu Patrolowo - Interwencyjnego komendy w Trzebnicy, otrzymali zgłoszenie o samochodzie osobowym, który leżał na dachu w rowie, przy drodze pomiędzy Obornikami Śląskimi a miejscowością Kowale. Ponieważ w okolicy zdarzenia nie było żadnych osób mogących kierować tym pojazdem, funkcjonariusze ustalili i powiadomili właścicielkę, która oświadczyła, że samochód został jej skradziony sprzed posesji gdzie zamieszkuje.


W trakcie oględzin pojazdu, funkcjonariusze ujawnili w nim telefon komórkowy, należący do młodszego brata właścicielki pojazdu. Gdy policjanci pytali go o okoliczności pozostawienia telefonu, przyznał się, że bez wiedzy siostry zabrał samochód i chciał się przejechać, chociaż nie posiada prawa jazdy. 


Młody trzebniczanin będzie musiał teraz odpowiedzieć przed sądem za szereg błędnych decyzji, które podjął jednej feralnej nocy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do