
Policjanci zatrzymali 21-latka, który nie zatrzymał się kontroli drogowej, bo auto nie miało od ponad 4 lat aktualnych badań technicznych. Niewykluczone, że mężczyzna kierował będąc pod wpływem narkotyków. W aucie wyraźnie czuć było zapach marihuany, a kierowca przyznał , że około 2 godziny wcześniej palił skręta. Teraz za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 21-letniego mieszkańca powiatu kamiennogórskiego podejrzanego między innymi o niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
12 maja 2019 roku policjanci jeleniogórskiej drogówki wracając z Kamiennej Góry, gdzie mieli tego dnia pełnili służbę do Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze w Płoninie zauważyli pojazd marki BMW, którego kierowca na ich widok gwałtownie przyspieszył. Postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Dali mu sygnał do zatrzymania, jednak kierowca nie reagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za nim mając włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierujący po przejechaniu około 5 km w Świdniku, najprawdopodobniej w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i zatrzymał się na łące. Tam też został zatrzymany. Kierującym okazał się 21-letni mieszkaniec powiatu kamiennogórskiego, który jechał z dwójką pasażerów w wieku 19 i 22 lata. Nikomu nic się nie stało. W trakcie czynności okazało się, że pojazd nie posiadał od ponad 4 lat badań technicznych. W aucie wyraźnie czuć było zapach marihuany. Kierowca przyznał, że 2 godziny wcześniej palił skręta. W związku z tym pobrano mu krew do badań. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Teraz 21-latkowi za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badania potwierdzą, że kierował pojazdem będąc pod wpływem środków psychoaktywnych, odpowie on również za to przestępstwo.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie