
Projekt uchwały zakazującej organizowania we Wrocławiu przedstawień cyrkowych złożył dziś w Ratuszu radny Sebastian Lorenc z Bezpartyjnych Samorządowców.
Projekt uchwały powstał na bazie petycji lekarza weterynarii Jarosława Zajączkowskiego do przezydenta Rafała Dutkiewicza, którą podpisało 1,6 osób. Petycję poparli min. rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Marek Bojarski dyrektor ZOO Jacek Ratajszczak, poseł Alicja Chybicka, wicemarszałek województwa Ewa Mańkowska, marszałek senior Sejmu RP Kornel Morawiecki.
Projekt uchwały zakłada wydanie zakazu dzierżawy bądż udostępniania miejskich nieruchomości na cele związane z organizowaniem przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt. Jesli uchwała wejdzie w życie nie bedzie można prowadzić dystrybucji biletów za posrednictwem miejskich instytucji i spółek z udziałem miasta. Niemożliwe będzie też reklamowanie tego typu wydarzeń z wykorzystaniem majatku miasta czyli np. w komunikacji miejskiej.
Wobec uzyskania poparcia wszystkich środowisk politycznych w Radzie Miejskiej Wrocławia składamy w biurze rady miejskiej projekt uchwały wyłączającej możliwość korzystania przez cyrki z gruntów oraz mienia Gminy Wrocław. Uchwała wejdzie do porządku obrad najprawdopodobniej najbliższej, grudniowej sesji rady miejskiej. To istotny akt prawa miejscowego, bardzo cieszę się, że udało się przekonać radnych do niego - poinformował Sebastian Lorenc."(...)Zwierzęta w cyrkach przebywają o w obcym dla nich środowisku, oderwane są od stada i pozbawione możliwości nawiązywania właściwych dla nich relacji z innymi przedstawicielami swojego gatunku. Przez całe życie przetrzymywane są w stalowych klatkach lub na niewielkich wybiegach, które opuszczają tylko na czas występów. Co więcej, są nieustannie przewożone z miejsca na miejsce, co staje się dla nich źródłem dodatkowego stresu. Standardową techniką szkolenia zwierząt jest stosowanie bodźców bólowych – nikt bowiem nie zmusiłby żadnego z nich, aby wykonywało sztuczki, które nie mają nic wspólnego z ich naturalnymi zachowaniami (...)
(...) Uważamy, że cyrk z udziałem zwierząt pozbawiony jest walorów edukacyjnych; wręcz przeciwnie, uczy on dzieci przedmiotowego stosunku do zwierząt. Pod pozorem edukacji pokazuje się widzom zwierzęta zniewolone, zachowujące się wbrew własnej naturze . Chcielibyśmy, aby Wrocław stał się kolejnym w Polsce po Bielsku Białej i Słupsku, miastem wolnym od cyrków wykorzystujących zwierzęta i promującym humanitarne formy rozrywki." - czytamy w uzadanieniu projektu uchwały.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie