Reklama

Na widok radiowozu uciekli do lasu

03/11/2016 12:14

Trzebniccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamania i kradzieże mienia na terenie gminy. Mężczyźni po osłoną nocy jeździli busem i kradli mienie z pobliskich posesji. Gdy zauważyli przejeżdżający patrol policji porzucili auto oraz swój łup i uciekli do lasu. W samochodzie zostały jednak ich kominiarki, nożyce do cięcia metalu oraz dowody osobiste. Ich zatrzymanie był już kwestią czasu. Obaj trafili do aresztu, a skradzione mienie zwrócono właścicielom. Grozić im może teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy patrolując teren miejscowości Grochowa zauważyli stojący na poboczu drogi samochód dostawczy. Pojazd ten był otwarty, a w stacyjce znajdowały się kluczyki. W jego pobliżu nie było użytkowników, którzy mogli się nim poruszać. Funkcjonariusze w sprawdzanym samochodzie ujawnili jednak kominiarki, nożyce do cięcia metalu oraz przedmioty, które jak się później okazało pochodziły z kradzieży. Szczegółowe przeszukanie pojazdu doprowadziło także do zabezpieczenia dwóch dowodów osobistych kierowcy i pasażera. 


Obu mężczyzn zatrzymano w miejscu zamieszkania.


Podczas przesłuchania przyznali się do popełnionych przestępstw. Były to włamania i kradzieże mienia z kilku posesji. Ich łupem padła m.in. zagęszczarka, rower, kosiarka samojezdna i kosiarka ręczna. Okazało się także, że podejrzani włamali się wcześniej do zbiornika paliwa koparki, z którego ukradli olej napędowy. Łączną sumę strat oszacowano na kwotę ponad 5 tysięcy złotych.


Skradzione mienie policjanci zwrócili już właścicielom, a włamywacze za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem. Grozić im może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do