
Dzielnicowi z oławskiej jednostki zatrzymali 42-latka, który nie stosował się do sądowego zakazu zbliżania się. Mężczyzna trafił najpierw do policyjnego aresztu, a następnie na salę sądową. Dzięki wdrożeniu trybu przyspieszonego wyrok zapadł w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Zgodnie z przepisami, policjanci mają możliwość wydać wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Te nakazy lub zakazy mogą być wydane łącznie i obowiązują od momentu ich wydania.
Pod koniec września 2024 roku oławscy policjanci interweniowali w sprawie przemocy domowej. W trosce o bezpieczeństwo domowników, wobec sprawcy przemocy 42-latka są orzekł m. in. nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do niego i jego bezpośredniego otoczenia na odległość 50 metrów.
W sobotę, 1 marca br., około godz. 15.50 dyżurny stanowiska kierowania oławskiej jednostki otrzymał informację, że 42-latek niestety złamał sądowy nakaz i znajduje się w domu, do którego miał się nie wchodzić. W trakcie wykonywania czynności służbowych interweniujący funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie i zatrzymali 42-latka, który na domiar złego znajdował się pod wpływem alkoholu. Aby zapewnić bezpieczeństwo rodzinie oraz ograniczyć przypadki łamania prawa, wobec mieszkańca powiatu oławskiego zastosowano tryb przyspieszony.
I tak, w miniony poniedziałek 3 marca br., mężczyzna stanął przed oławskim sądem, który wymierzył mu karę pozbawienia wolności.
Policjanci mają możliwość szybkiego odizolowania osoby stosującej przemoc od osoby pokrzywdzonej – korzystają z niej w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia. Nie ma i nigdy nie będzie taryfy ulgowej dla sprawców przemocy domowej oraz osób łamiących orzeczone nakazy i zakazy!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie