
Wrocławscy policjanci z komisariatu na Rakowcu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o szereg przestępstw przeciwko mieniu. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca w ubiegłym roku dokonał aż 47 kradzieży kabla telekomunikacyjnego, powodując w ten sposób duże straty u jednego z operatorów, a tym samym pozbawił część mieszkańców dostępu do telefonu i Internetu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie i przyznał się do tych czynów. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Zatrzymanemu może teraz grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze pionu kryminalnego z Komisariatu Policji Wrocław Rakowiec na podstawie materiałów operacyjnych ustalili a następnie zatrzymali 45-letniego mężczyznę podejrzanego o kilkadziesiąt kradzieży.
Policjanci sprawdzając i weryfikując informacje dotyczące kradzieży kabli telekomunikacyjnych potwierdzili, że związek z tymi zdarzeniami ma jeden z mieszkańców Wrocławia. Okazało się, że sprawca w obrębie kilku ulic na terenie miasta kradł kable telekomunikacyjne. W sumie funkcjonariusze udowodnili podejrzanemu aż 47 tego typu czynów w okresie od września do listopada ubiegłego roku. Mężczyzna działając w ten sposób naraził jednego z operatorów na duże starty, które są jeszcze szacowane. Ponadto kradnąc kable telekomunikacyjne pozbawił wielu mieszkańców Wrocławia dostępu do telefonu i Internetu. 45-latek był już karany w przeszłości za przestępstwa przeciwko mieniu.
Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Ze skradzionych kabli pozyskiwał miedź, którą następnie sprzedawał w punktach skupu metali kolorowych. Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczał na własne potrzeby.
Policjanci w dalszym ciągu ustalają czy zatrzymany nie ma na swoim koncie jeszcze innych tego typu przestępstw.
Zatrzymanemu za czyny, o które jest podejrzany może teraz grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie