
Styczniowe rozdanie TSUE dla konsumentów uwikłanych w kredyty powiązane z walutą obcą jest niewątpliwie krokiem w stronę sprawiedliwych procesów z bankami
W Polsce na koniec roku 2023 było ok. 342 000 zł rachunków osób z kredytami hipotecznymi powiązanymi z CHF, jako jedną z walut obcych do których indeksowano lub denominowano kredyty w latach 2004-2009. Nadto, ok 20% kredytobiorców skierowało swoje sprawy do sądów w celu objęcia ich ochroną Dyrektywy 93. Jednocześnie przełom roku 2023/2024 był dla banków wyścigiem z czasem, by tych, którzy złożyli przeciwko nim roszczenia w związku z występowaniem klauzul nieuczciwych pozwać o zwrot kapitału, waloryzację, a czasem nadal – wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.
Choć prawie 98% pozwów o nieważność wygrywają tzw. „frankowicze” to kontrpozwy banków budziły wśród konsumentów niepokój. Niepokoju tego nie usunął wyrok C-520/21 wydany przez TSUE. Nadal bowiem część polskich sędziów widziała podstawy, by zasądzać na rzecz banku od klienta inne świadczenia ponad wypłacony kapitał. I znów z odsieczą dla konsumentów przyszedł TSUE.
W dniu 12.01.2024 r. Trybunał wydał postanowienie, w którym wskazał, że Dyrektywa 93 wprost sprzeciwia się zasądzeniu od konsumenta na rzecz banku, który do umowy wprowadził nieuczciwe regulacje umowne, waloryzacji kapitału po stwierdzeniu, że umowa jest nieważna. Trybunał unijny kolejny raz podkreślił, że jedyne roszczenia, które przysługują bankowi wobec konsumenta to zwrot wypłaconego mu kapitału wraz z odsetkami za opóźnienie. Żadne inne roszczenia, które mogłyby w jakimkolwiek zakresie rekompensować bankowi dolegliwości wynikające z wprowadzenia do umowy postanowień niezgodnych z prawem i Dyrektywą 93, nie zasługują na uwzględnienie.
W dniu 18.01.2024 r. zapadło na korzyść konsumentów kolejne korzystne rozstrzygnięcie. Wyrok jest szczególnie doniosły, bo dotyczy tych konsumentów, którzy w ustawowym terminie nie zaskarżyli nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Sprawa jest o tyle istotna, że na gruncie polskiej procedury zaskarżenie tego rozstrzygnięcia na etapie postępowania przeciwegzekucyjnego nie może dotyczyć faktów i okoliczności poprzedzających wydanie nakazu więc m.in. informacji o ryzyku, czy postanowień niedozwolonych. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy:
- wydano nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, ale też z analizy wyroku należałoby objąć zakresem wyroku także
- nakaz zapłaty na podstawie wyciągu z ksiąg banku,
- nakaz zapłaty na podstawie weksla jako zabezpieczenia umowy kredytu.
Wprawdzie dziś uzyskanie takiego rozstrzygnięcia, wobec nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, zasadniczo nie jest już prawie możliwe ale nadal w obrocie takie tytuły są. Zgodnie z polskim prawem nakaz zapłaty, który nie został zaskarżony ma skutki prawomocnego wyroku. Wielu konsumentów wcześniej nie podejmowało obrony, czy to z uwagi na niewiedze, czy koszty. TSUE orzekł, że w braku skutecznego badania potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków danej umowy nie można zagwarantować poszanowania praw przyznanych przez dyrektywę 93/13 (wyrok z dnia 17 maja 2022 r., Unicaja Banco, C‑869/19, C-531/22). Jego zdaniem skuteczna ochrona praw przyznanych konsumentowi przez dyrektywę 93/13 nie może zostać zagwarantowana jeśli – w razie braku inicjatywy konsumenta – nie doszło do badania z urzędu potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków zawartych w danej umowie. Okoliczność, że konsument był bezczynny w toku postępowań prowadzonych przed sądami polskimi, nie zwalnia bowiem sądu polskiego, jako sądu unijnego, z ciążącego na nim obowiązku przeprowadzenia tego badania z urzędu. Wszak ten sprzeciw był jedynym środkiem procesowym, jakim konsument dysponował w celu zakwestionowania nieuczciwego charakteru warunków umów. Konsument mógł bowiem nie wnieść wymaganego sprzeciwu ze względu na to, że określony w tym celu termin jest bardzo krótki (zdaniem TSUE termin dwutygodniowy jest bardzo krótki). Odmienną podstawą do rozważenia są koszty postępowania przed sądem w stosunku do kwoty kwestionowanego długu albowiem przy nakazach w postępowaniu nakazowym, to on ponosi koszty zarzutów (3/4 opłaty za wpis, która kiedyś nie wynosiła bynajmniej 1000 zł). TSUE zwrócił też uwagę na fakt, że prawo polskie nie przewiduje obowiązku dostarczenia rzeczonemu konsumentowi wszelkich informacji niezbędnych do ustalenia przez niego zakresu swoich praw, skoro sąd nie miał dokumentu umowy, który podlegałby ocenie. Wobec tych wątpliwości zdaniem TSUE sąd podejmujący czynności w postępowaniu egzekucyjnym musi być w stanie ocenić, również po raz pierwszy, potencjalnie nieuczciwy charakter warunków umowy, które stanowiły podstawę nakazu zapłaty wydanego przez sąd na wniosek wierzyciela i od którego dłużnik nie wniósł sprzeciwu. Kolejne orzeczenia unijne wywierają więc istotny wpływ na ochronę konsumencką w Polsce rozszerzając parasol ochronny Dyrektywy 93 na grupy, którym w świetle przepisów proceduralnych ona by już przestała przysługiwać
Agnieszka Sobczyk radca prawny K&L Legal
Wspólnik zarządzający naszej Kancelarii, radca prawny. Kieruje praktyką Prawa bankowego. Specjalizuje się w sprawach związanych z dochodzeniem roszczeń związanych z produktami rynku finansowego, w szczególności z tzw. kredytami frankowymi
artykuł sponsorowany
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie