
Przed wrocławskim sądem odbyły się kolejne przesłuchania biegłych ws. śmierci Igora Stachowiaka. Biegli lekarze medycyny sądowej potwierdzili, że przyczyną zgonu mężczyzny było przyjęcie toksycznej dawki narkotyku oraz kilkukrotne rażenie prądem z tasera, co spowodowało niewydolność krążeniowo-oddechową. Specjaliści dodali również, że do śmierci przyczyniło się wywieranie nacisku na szyję mężczyzny.
- Nie można wykluczyć, że na szyję denata mógł być wywierany ucisk innym narzędziem tępym niż ręka. Chciałem jednak zauważyć, że nasze oględziny zewnętrzne zwłok nie wykazały obecności na szyi denata spotykanych w przypadku dławienia rękami charakterystycznych dla tego rodzaju działania obrażeń w postaci półksiężycowatych otarć naskórka, czy też skupisk śródskórnych wybroczyn krwawych odpowiadających układowi palców ręki bądź rąk – powiedział Jerzy Kawęcki.
Biegły dodał także, że nie można wykluczyć, iż podduszanie Igora Stachowiaka odbyło się przy pomocy kolana.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie