
Po kilku cieplejszych dniach czeka nas zmiana pogody i nagłe ochłodzenie. Będzie ono na tyle duże, że nocami może być nawet kilka stopni mrozu - przewiduje meteorolog Tomasz Wasilewski z TVN Meteo. Falę zimnego powietrza najpierw da się odczuć na północy Polski, a później także w pozostałych częściach kraju. Ochłodzenie, które często tworzy się w połowie maja nosi swoją nazwę - "zimni ogrodnicy".
Temperatura na trzy dni wyraźnie się obniży. Najzimniejszy ma być wtorek
(od 6 do 10 stopni), a nocami możliwe są przymrozki. Po kilku zimnych
dniach, od czwartku zacznie się ocieplać i pod koniec tygodnia na
zachodzie i południu będzie prawie 20 st. C. Podobna temperatura, czyli
czasami sięgająca 20 stopni utrzyma się do 19 maja, a później czeka nas
kilkudniowe ochłodzenie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie