Reklama

Kierował jednośladem pod wpływem narkotyków i miał przy sobie też ich zapas

Redaktorzy
04/09/2020 11:43

Zatrzymanie podejrzanego o ich posiadanie, miało miejsce zaledwie kilkaset metrów od jednostki, po tym jak zauważyli podejrzanie zachowującego się kierowcę motocykla. Podczas kontroli mężczyzna zachowywał się bardzo ospale, choć badanie stanu trzeźwości nie wykazało, aby kierował pod wpływem alkoholu. Po chwili 36-latek przyznał się, że zażywał narkotyki i miał ich też zapas przy sobie. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.

Cała interwencja rozpoczęła się z samego rana, kiedy wyjeżdżający ze swojej jednostki funkcjonariusze wrocławskiej patrolówki, dopiero rozpoczynali służbę. Tym razem nie zdążyli dojechać nawet do swojego rejonu służbowego, ponieważ zwrócili uwagę na kierującego motocyklem, który poruszał się po ruchliwej o tej porze alei Poprzecznej. Codziennie pokonują ją tysiące kierowców, jadących nie tylko z Sołtysowic czy Karłowic, ale również zjeżdżający z trasy milenijnej, chcąc ominąć centrum miasta. Do nich należał też kierujący jednośladem, który po usłyszeniu sygnałów radiowozu, zjechał na pobocze.

Już na samym początku policyjnych czynności wrocławscy wywiadowcy zwrócili uwagę na dziwne zachowanie 36-latka. Mężczyzna była bardzo ospały, co mogło być jednym z efektów wypicia alkoholu. Jednak alkomat użyty do kontroli trzeźwości wskazał wynik negatywny. Urządzenie było sprawne, a policjanci nie wyczuli charakterystycznej woni spożytego alkoholu. To mogło sugerować, że kierowca przed jazdą zażył inną, ale podobnie działającą na organizm substancję.

Wrocławianin po chwili przyznał się, że wcześniej palił marihuanę. Jego nienaturalne zachowanie potwierdzało tylko słowa 36-latka. Tym samym, mężczyzna popełnił przestępstwo, bowiem kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu jest karalne. Grożą za to nawet dwa lata pozbawienia wolności. Jednak wrocławianin tego dnia miał na koncie jeszcze jeden czyn, za który można otrzymać nawet wyższą karę, bo maksymalnie aż trzy lata więzienia.

Przy mężczyźnie policjanci zabezpieczyli zapas spożytego wcześniej narkotyku. Mężczyzna miał przy sobie kilka porcji marihuany. Został więc zatrzymany, a następnie doprowadzony do pobliskiej jednostki przy Placu Piłsudskiego, po uprzednim, standardowym w takich przypadkach, pobraniu krwi celem dalszych badań.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do