
Zanieczyszczenie rzeki Barycz zostało zauważone dnia 1 lipca. Mieszkańców zaalarmował ciemnobrązowy kolor rzeki i uciążliwy zapach. Jak wynika z doniesień prasowych, rzeka jest skażona na odcinku od miejscowości Raczyce w gminie Odolanów, w województwie wielkopolskim do Jazu Bolko, w pobliżu miejscowości Nowe Grodzisko w gminie Milicz. Z pobranych próbek wynika, że w rzece brak jest tlenu oraz występuje wysokie stężenie azotu organicznego i amonowego. Barycz jest aktualnie martwą rzeką: w wodzie unoszą się śnięte ryby i następuje rozkład materii organicznej.
Sytuacja jest bardzo poważna, zagrożona jest Dolina Baryczy, która jest największym w Polsce rezerwatem przyrody i ostoją wielu gatunków ptaków wodno-błotnych. Zagrożonych jest również tysiące miejsc pracy w regionie milicko-żmigrodzkim. W pierwszej kolejności zagrożone są miejsca pracy w branży turystycznej: wśród organizatorów wycieczek, hotelarzy, właścicieli agroturystyki i ich pracowników. Ponadto zagrożone są miejsca pracy i dalszy byt spółki Stawy Milickie S.A., a także cały kompleks zabytkowych Stawów Milickich. To kolejne setki miejsc pracy.
Zagrożona jest ponadto marka Dolina Baryczy, od lat budowana przez rolników ekologicznych i przedsiębiorców Doliny Baryczy. Ich produkty zamiast cieszyć się renomą zdrowych i ekologicznych produktów, kojarzyć się będą z katastrofą ekologiczną rzeki Barycz
Katastrofa ekologiczna w Dolinie Baryczy!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie