
Zadanie wykonane. Pojechaliśmy do wielkopolskiej miejscowości po trzy punkty i z tym wracamy do Wrocławia. Pokonaliśmy APP Krispol Wrześnię 3:1 (25:18, 17:25, 25:23, 25:19) i przegoniliśmy naszych dzisiejszych rywali w tabeli
To nie był najłatwiejszy mecz dla naszych zawodników. Choć pierwszego seta wygraliśmy dość łatwo, kolejne były znacznie bardziej wymagające. Drugą partię przegraliśmy zdecydowanie, a dwie następne wygraliśmy dopiero w końcówkach.
Zwycięstwo zawdzięczamy w dużej mierze zawodnikom z ławki rezerwowych. Po ostatnim meczu trener Krzysztof Janczak podkreślał, że nie stosuje podziału na zawodników pierwszej i drugiej szóstki. Dzisiaj było to widać. Choć w poprzednich meczach szkoleniowiec Gwardii stronił od zmian, dzisiaj swoje okazje dostali m.in. Jędrzej Maćkowiak, Łukasz Sternik, a szansę debiutu w lidze otrzymał Kacper Wnuk.
Wracamy więc z Wrześni w bardzo dobrych nastrojach. Nie dość, że wygrywamy za 3 punkty i przeganiamy APP w tabeli, to jeszcze trener dostał mocny sygnał, że może liczyć na zmienników.
Nie ma jednak czasu na świętowanie. Czas wracać do treningów. Już w najbliższą sobotę zagramy w Tomaszowie Mazowieckim z tamtejszą Lechią.
Gwardia Wrocław zdobyła Wrześnię
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie