Reklama

Chcąc uniknąć zatrzymania udawał swojego brata bliźniaka. Zdradziła go blizna

05/06/2019 13:19

Poszukiwany 36-latek, tak bardzo nie chciał trafić do policyjnego aresztu, że postanowił podawać się za swojego brata bliźniaka. Jednak policjanci nie dali się zwieść podczas przeprowadzania interwencji. Ich podejrzenia okazały się słuszne i mimo próby oszukania funkcjonariuszy, mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Niektórzy przestępcy, chcąc uniknąć zatrzymania podają fałszywe dane lub po prostu chowają się w wersalce, kiedy do mieszkania wkraczają policjanci. Jednak jeden z wrocławian chciał wykorzystać atut, którym nie każdy może się posłużyć. 36-latek posiadając bowiem brata bliźniaka, właśnie jego dane postanowił podać interweniującym policjantom. Doświadczeni mundurowi nie dali się nabrać, na tę trzeba przyznać, całkiem pomysłową sztuczkę.

Kilka dni temu funkcjonariusze z Wydziału Prewencji i Patrolowego, otrzymali informację, że w jednym z mieszkań na wrocławskich Krzykach prawdopodobnie przebywa poszukiwany mężczyzna. Parę minut po godzinie 16 zapukali do drzwi, za którymi ukrywał się 36-latek. Mężczyzna oznajmił, że owszem, zna poszukiwanego mężczyznę, bo jest to jego brat bliźniak.

Policjanci dokładnie przyjrzeli się zdjęciu osoby poszukiwanej, które widniało w systemach informatycznych. Okazało się, że choć mężczyzna, którego dane podał 36-latek jest bardzo podobny, to jednak właśnie zdjęcia osoby poszukiwanej bardziej odpowiadają wizerunkowi mężczyzny, który z nimi rozmawia. W przeciwieństwie do swojego brata bliźniaka, poszukiwany miał bliznę i pieprzyk, który zdradził jego prawdziwą tożsamość.

Mężczyzna cały czas jednak próbował podawać się za swojego brata, nawet wtedy, kiedy został zatrzymany. Dopiero w policyjnym radiowozie przyznał, że chciał oszukać policjantów i miał nadzieję, że mu się to uda.

36-latek w związku z niestawiennictwem do zakładu karnego w celu odbycia kary, został doprowadzony do policyjnego aresztu. Jest też podejrzewany o popełnienie innego przestępstwa na terenie Wrocławia, którego okoliczności są teraz wyjaśnianie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do