Cała prawda o maseczkach

Od początku nakazu noszenia maseczek wśród społeczeństwa krąży wiele nieprawdziwych informacji na ich temat. Co jest mitem, a co prawdą?

Najpopularniejszym mitem na temat maseczek jest stwierdzenie, że są one szkodliwe dla naszego zdrowia. Maseczki ochronne używane są we wszelkiego rodzaju sytuacjach od zawsze. Wiele zawodów wymaga ich noszenie nie tylko podczas pandemii. 

Lekarze, chirurdzy, dentyści, kosmetyczki, naukowcy, budowlańcy (na przykład pracownicy mający styczność z dużą ilością pyłu), osoby mające styczność z toksycznymi substancjami - wszystkie te osoby przez wiele godzin w ciągu dnia muszą nosić maseczki. Muszą być one więc wyprodukowane z materiału, który nie jest w żaden sposób szkodliwy, nie powoduje niedotlenienia czy chorób skóry. Maseczki zakupione w aptekach posiadają wszelkiego rodzaju certyfikaty i jedyną niedogodnością, z jaką mogą się wiązać, jest dyskomfort dla tych osób, które nie miały z nimi wcześniej styczności.

Kolejnym nieprawdziwym założeniem jest to, że maseczki nie chronią przed wirusami, ponieważ przenikają one przez ich warstwę. Maseczki chirurgiczne, jednorazowe, oraz inne maseczki medyczne kupione w aptekach, spełniają standardy bezpieczeństwa pod warunkiem, że użytkuje się je zgodnie z zaleceniami. Najważniejsze jest, aby regularnie wymieniać maseczki na nowe. Maseczki bawełniane nie są tak skuteczne, jak te zalecane przez Ministerstwo Zdrowia.

Wiele osób uważa, że jedynie zarażeni powinni nosić maseczki. Jest to założenie nieprawdziwe, ponieważ wiele osób przechodzi Covid-19 bezobjawowo, a mimo to mogą być nosicielami wirusa i zarażać inne osoby. Dodatkowo, maseczki chronią osoby zdrowe przed zakażeniem się wirusem.

Jedną z kluczowych zasad użytkowania maseczek jest ich prawidłowe noszenie - muszą one zakrywać zarówno usta, jak i nos. Noszenie maseczki na samych ustach nie chroni przed zakażeniem, ponieważ błony śluzowe nosa są tak samo narażone na cząsteczki wirusa, jak ust.

Cała prawda o maseczkach