Reklama

Bieg Piastów - Jest tylko jedna królowa nart

02/03/2019 23:48

Innego scenariusza nikt nawet nie brał pod uwagę. W biegu Pań na 50 km stylem klasycznym musiała wygrać Justyna Kowalczyk.

- Ostatnie 7 kilometrów biegłam samotnie, ale na trasie było tylu kibiców, że w ogóle mi to nie przeszkadzało. Cieszę się ze zwycięstwa, ale najbardziej ze spotkania ze wszystkimi, którzy tu startowali i kibicowali. Dziękuję za ogromny doping na trasie! - powiedziała mistrzyni olimpijska i świata Justyna Kowalczyk po dzisiejszym zwycięstwie w pięknym stylu na koronnym dystansie 50 kilometrów  w 43. Biegu Piastów.

Rzeczywiście to przede wszystkim dla naszej królowej nart na Polanę Jakuszycką zjechało tak wielu kibiców, szczelnie obstawiając trasę. Justyna Kowalczyk wygrała bieg wśród Pań z ogromną przewagą, depcząc jednocześnie po piętach najlepszym mężczyznom. Czeskie biegaczki Adela Boudikova i Klara Moravcowa nie były w stanie dotrzymać jej kroku i musiały zadowolić się niższymi stopniami podium.

Justynę Kowalczyk na mecie otoczył tłum fanów. Flesze aparatów błyskały w zasadzie bez końca. 

Niezwykle dramatyczny przebieg miał finisz biegu Panów. Na finisz wpadła grupka siedmiu zawodników. 50 kilometrów ścigania się po pięknych izerskich trasach, a na koniec decydują centymetry. Może jeden krok, może nawet pół kroku sprawiło, że na polskiego zwycięzcę Biegu Piastów musimy poczekać conajmniej kolejny rok. Powtórzył się scenariusz z ubiegłego roku, zmienili się tylko aktorzy pasjonującego widowiska. Rok temu Jiri Rocarek  był lepszy od Jana Anatolca. Dziś Pavel Ondrasek dosłownie wydarł zwycięstwo Pawłowi Kliszowi. Trzecie miejsce zajął Niemiec Florian Rhode. Czwarty na mecie Jan Antolec został zdyskwalifikowany za krok łyżwowy.

Na 50 km wystartowało 1613 zawodników z 32 krajów z Azji, Europy, Ameryki Północnej i Australii. Pod względem frekwencji w pięćdziesiątce Biegu Piastów, odkąd udział zawodników jest kontrolowany elektronicznie, to drugi wynik w historii. Więcej biegaczy startowało jedynie w 2009 roku, pierwszym po wejściu Biegu Piastów do Światowej Ligi Narciarskich Biegów Długich Worldloppet.

Aura była dziś łaskawa. Po wczorajszym deszczu temperatura spadła co sprawiło, że tory były lekko zmrożone a bieg szybszy. Wśród zawodników obok weteranów i stałych bywalców jakuszyckich zawodów,  nie brakowało  debiutantów. Jednym z nich był mistrz i wicemistrz świata w pływaniu Paweł Korzeniowski, który ukończył bieg w dwie godziny i pięćdziesiąt cztery minuty i zajął 233 miejsce.

24jgora.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do